Poczta

Dodano:   /  Zmieniono: 
Kampania 2001
Tegoroczna kampania wyborcza wyglądała tak, jakby wszyscy się pogodzili z faktem, że Miller wygra wybory, więc nie ma sensu ogłaszać głośno swojego programu. Powstało wrażenie, że tylko SLD ma jakiś konkretny program, a reszta wychodzi z założenia, że jakoś to będzie. 10 proc. dla Leppera to efekt tego, że o Samoobronie w ciągu calej kampanii było głośno. 12-16 mandatów Bloku Senat 2001 to i tak dużo, biorąc pod uwagę ich promocję. Tydzień temu byłem we Wrocławiu. Plakaty kandydatów na senatorów w ogóle nie rzucały się w oczy, nigdzie nie było wyraźnie napisane, co to jest Blok Senat 2001. I efekty widać. Wczoraj zapytałem brata, na kogo głosował do Senatu. Powiedział, że chciał na PO, ale w końcu skreślił kandydata SLD, bo PO nie startowała. Na mój argument, że PO to Blok Senat 2001, stwierdził, że nie wiedział. Ciekawe, ile osób też o tym nie wiedziało?

STANISŁAW PROCELEWSKI

Lepper zwycięzca
Do tej pory można było udawać, że problemu nie ma, zamiatać śmieci pod dywan i patrzyć na Leppera jak na niegroźnego człowieka, za którym stoi dziesięciu oszołomów. Takie myślenie się zemściło. W 
Radiu Zet redaktor Jacek Żakowski rozmawiał z detektywem Krzysztofem Rutkowskim, obecnie posłem Samoobrony, i pytał go, czy Lepper będzie polskim Joschką Fischerem. To dobre skojarzenie. Niemcy mają postindustrialną partię Zielonych, my mamy postkomunistyczną Samoobronę.

MARCIN HYŁA

Wybór płci
Nie dziwiłabym się, gdyby artykuł "Wybór płci" (nr 38) napisał jakiś "męski szowinista", ale kobiety mogły docenić fakt, że w polityce Polki zupełnie się nie liczą. Męska polityka załatwia "męskie sprawy". A swoją drogą, gdyby nie te pogardzane przez obie autorki feministki, to one same pewno do dziś mieszałyby mężowi zupę w garnku i zmieniały dzieciom tetrowe pieluchy. A do wyborów mogłyby mężowi co najwyżej wyprasować koszulę.

MAGDALENA PRAŻMOWSKA
Sosnowiec

Pasmo niepokornych
Z żalem stwierdzam, iż nie jest prawdą, że - jak pisze Adam Piechowski ("Pasmo niepokornych", nr 36) - przemycałem przez Tatry cokolwiek politycznego. Owszem, zdarzało mi się przenosić na lewo czekoladę czy spirytus - w tamtą, a buty i sztucznego misia - w tę stronę; zawsze, niestety, w ilościach detalicznych. Bardziej szlachetne przemyty wykonywałem prozaicznie, bo pociągiem czy samolotem. Przy okazji chciałbym się upomnieć o osoby, które naprawdę nosiły to, z czego można było być dumnym: Jędrek Mróz i Kolorado, zwany też Przymrozkiem, gdyż był najwierniejszym akolitą Jędrka. Oni nosili. I to sporo.

ANDRZEJ PACZKOWSKI

O autorytetach
Jak to się stało, że część władzy ustawodawczej będzie należała do postaci rodem z gabinetu osobliwości? Andrzej Lepper wraz z detektywem Rutkowskim u boku jako ludzie tworzący prawo tego państwa? Jeden z idoli wykreowanych przez program "Big Brother" jako poseł SLD?! Jakie są kryteria, którymi kierują się ludzie, wybierając swoich przedstawicieli do parlamentu? Czy w tym narodzie funkcjonuje jeszcze instytucja autorytetu, czy też autorytety zostały zastąpione przez idoli popkultury?

SZYMON GURBIN
[email protected]

Dyktatura rentierów
Po artykule "Dyktatura rentierów" (nr 36) poczułem się winny, że moi rodzice tak bardzo obciążają budżet państwa. Mój tata od trzydziestu lat jest nauczycielem akademickim (ma tytuł doktora nauk humanistycznych). Jego miesięczna pensja sięga 1300 zł brutto, a w przyszłym roku będzie zarabiał 1430 zł. Mama, lekarz pediatra z 33-letnim stażem, dostaje krocie - 3000 zł brutto, z czego po dziesięciu potrąceniach zostaje jej na rękę 1610 zł i to przed opodatkowaniem!
Z tego, co wiem, pielęgniarki też radzą sobie wyśmienicie. Ich pensje to około 1100 zł brutto. Życzę autorowi artykułu, by pracował w sferze budżetowej jako nauczyciel, pielęgniarz, lekarz itd., ponieważ tylko tu płace wzrosną aż o 10 proc. (sic!).

ŁUKASZ SEKUŁA
Więcej możesz przeczytać w 39/2001 wydaniu tygodnika Wprost.

Archiwalne wydania tygodnika Wprost dostępne są w specjalnej ofercie WPROST PREMIUM oraz we wszystkich e-kioskach i w aplikacjach mobilnych App StoreGoogle Play.