Koniec tabu. Europa przestała wreszcie bać się pomagać Ukrainie pokonać Rosję

Koniec tabu. Europa przestała wreszcie bać się pomagać Ukrainie pokonać Rosję

Wołodymyr Zełenski i Emmanuel Macron w Paryżu
Wołodymyr Zełenski i Emmanuel Macron w Paryżu Źródło: PAP/EPA / Christophe Petit Tesson
Objazd Zełenskiego po stolicach europejskich przypieczętował zmianę strategicznego myślenia zachodu o wojnie. Te same kraje, które dotąd nerwowo kalkulowały, ile będzie kosztować ich klęska Moskwy, zajęły się teraz liczeniem, ile zyskają na zwycięstwie Ukrainy. Europa Środkowa przestała być klubem rusofobicznych awanturników, próbujących wciągnąć zachód w kolejną niepotrzebną wojnę.

Klimat wokół zmienia się radykalnie i to w sposób skrajnie niekorzystny dla Kremla. Wierni dotąd Rosji apologeci, szukający sposobów na ratowanie twarzy Putina, jeden po drugim zmieniają obecnie front, prześcigając się w zwiększaniu pomocy wojskowej dla Kijowa.

Sypie się także koncepcja nakłonienia Ukrainy do rozejmu z Moskwą, który pozwoliłby Rosji zachować terytorialne zdobycze i dał jej czas na przegrupowanie sił.

Nasi zachodnioeuropejscy sojusznicy poszli wreszcie po rozum do głowy, uznając, że brnięcie w tak niebezpieczną strategię może ich kosztować więcej niż wyniosły straty z tytułu zerwania lukratywnych dla wielu państw więzów politycznych i gospodarczych z Moskwą.

Cały artykuł dostępny jest w 21/2023 wydaniu tygodnika Wprost.

Archiwalne wydania tygodnika Wprost dostępne są w specjalnej ofercie WPROST PREMIUM oraz we wszystkich e-kioskach i w aplikacjach mobilnych App StoreGoogle Play.