„Niedyskrecje parlamentarne”: Błaszczak nie do ruszenia. Autokarem z Berlina na marsz Tuska

„Niedyskrecje parlamentarne”: Błaszczak nie do ruszenia. Autokarem z Berlina na marsz Tuska

Jarosław Kaczyński i Mariusz Błaszczak
Jarosław Kaczyński i Mariusz Błaszczak Źródło: PAP / Tomasz Waszczuk
Kogo PO chce przyciągnąć na marsz 4 czerwca? Czy Radosław Sikorski pozazdrościł Tomaszowi Grodzkiemu uroków życia marszałka Senatu? Dlaczego majowe obietnice PiS nie przyniosły wzrostu poparcia w sondażach dla tej partii? Czy Zbigniew Ziobro jest ciągle wzorem do naśladowania dla polityków Suwerennej Polski? O tym i innych sprawach piszemy w „Niedyskrecjach parlamentarnych”.

Platforma Obywatelska szykuje się na marsz 4 czerwca. Jeden z naszych informatorów z PO twierdzi, że autokarami na protest przyjadą ludzie z zagranicy. – Z Berlina przejedzie cały autokar ludzi na marsz 4 czerwca. Chcą manifestować przeciwko władzy PiS – opowiada polityk Platformy Obywatelskiej.

I twierdzi, że w tym samym czasie, kiedy będzie trwał protest w Warszawie, taki sam marsz odbędzie się w kilkunastu miastach na świecie.

– Pod konsulatami, ambasadami w Chicago, Nowym Jorku, Paryżu, Londynie, Brukseli, Rzymie odbędą się pikiety – mówi nasz informator.

Twierdzi, że samych działaczy partyjnych Platforma Obywatelska jest w stanie zwieźć do Warszawy około 20 tys. – Mamy 40 tys. członków. Co drugi pewnie zdecyduje się przyjechać – mówi nasz rozmówca z PO.

Radosław Sikorski, zdaniem naszego rozmówcy, ma nowy plan na swoją przyszłość. Europoseł podobno aspiruje do tego, żeby zostać marszałkiem Senatu.

Cały artykuł dostępny jest w 23/2023 wydaniu tygodnika Wprost.

Archiwalne wydania tygodnika Wprost dostępne są w specjalnej ofercie WPROST PREMIUM oraz we wszystkich e-kioskach i w aplikacjach mobilnych App StoreGoogle Play.