W 2022 r. w Szwecji w zamachach zginęło dziewięć osób. Przez pierwsze dziewięć miesięcy roku obecnego – 12. Trzy w ciągu jednego tygodnia września. To właśnie w reakcji na te przypadki (w jednym doszło do wybuchu bomby, dwie zostały zastrzelone) szwedzki rząd zwrócił się o pomoc do wojska, by ten wsparł policję w patrolowaniu ulic. Czytelniejszy sygnał, że kraj przegrywa wojnę z gangami stworzonymi przez migrantów, trudno sobie wyobrazić.
Sztokholm poszedł najdalej, ale napięcia związane z napływem migrantów pojawiają się w całej Europie i wszędzie wywołują reakcje, przede wszystkim społeczne.
We Włoszech już w kwietniu wprowadzono stan kryzysowy związany z ich napływem, ale mimo to nie udało się uniknąć dramatycznych scen, jakie niedawno rozegrały się na Lampedusie, gdzie tylko w ciągu 48 godzin nagle pojawiło się 5 tys. migrantów, którzy dotarli na tę wyspę łódkami przez Morze Śródziemne. Włoski rząd właśnie ogłosił, że stan wyjątkowy przedłuża o kolejne pół roku. Ale zmian będzie więcej na całym kontynencie. Wyraźnie widać oczekiwania, by dokonać korekty w istniejącym systemie.
Jak to się przełoży na politykę na kontynencie?
Archiwalne wydania tygodnika Wprost dostępne są w specjalnej ofercie WPROST PREMIUM oraz we wszystkich e-kioskach i w aplikacjach mobilnych App Store i Google Play.
Dalsze rozpowszechnianie artykułu tylko za zgodą wydawcy tygodnika Wprost.
Regulamin i warunki licencjonowania materiałów prasowych.