Ukraińskiej kontrofensywy nie było? Gen. Skrzypczak odpowiada

Ukraińskiej kontrofensywy nie było? Gen. Skrzypczak odpowiada

Ukraińskie wojsko
Ukraińskie wojsko Źródło: Ministerstwo Obrony Ukrainy
W mediach pojawiły się mocno wątpliwe – z ukraińskiej perspektywy – informacje, jakoby nigdy nie było kontrofensywy w Zaporożu. Rzekomo była to tylko operacja propagandowa mająca przekonać wszystkich, Rosjan też, że kontrofensywa jednak jest. Konkludując, Ukraińcy nie mieli prowadzić kontrofensywy wojskami, a prowadzili ją mediami. Można byłoby między bajki włożyć te hipotezy, jednak warto się pochylić nad tym, co się działo w armii ukraińskiej od zakończenia działań ofensywnych jesienią ubiegłego roku, aby dać świadectwo prawdzie i uciąć wszystkie nieuzasadnione wojskowo spekulacje.

Przede wszystkim Ukraińcy, świadomi oczekujących ich wyzwań, deklarowanych przez i ich generałów rozpoczęli proces przygotowania swoich wojsk do działań ofensywnych, które zgodnie z ich zamiarem miały rozpocząć się z końcem wiosny 2023. Jednocześnie nieustanie prowadzili walki obronne na froncie, uzupełniając na bieżąco walczące formacje w żołnierzy i w sprzęt dostarczany z Zachodu.

Główny wysiłek skupili jednak na przygotowaniu, a raczej sformowaniu od nowa, kilkunastu brygad wyposażanych w środki walki płynące z Zachodu. Ukraińcy wskazywali, co jest im najbardziej potrzebne, aby mogli osiągnąć zdolności do letniej ofensywy.

Z dostawami z Zachodu było różnie. Nie były wystarczające i nie docierały do wojsk na czas. Co z kolei przekładało się na proces szkolenia tych nowych formacji, które właśnie przez brak szybkich dostaw miały krytycznie mało czasu na szkolenie i zgranie bojowe.

Cały artykuł dostępny jest w 46/2023 wydaniu tygodnika Wprost.

Archiwalne wydania tygodnika Wprost dostępne są w specjalnej ofercie WPROST PREMIUM oraz we wszystkich e-kioskach i w aplikacjach mobilnych App StoreGoogle Play.