Przebieg wojny w Ukrainie nie wróży zdecydowanych przełomów żadnej ze stron. Rosjanie niezmiennie szturmują pozycje broniących się skutecznie Ukraińców i z charakteru działań oraz ich intensywności widać, że obie armie przechodzą kryzys, głównie wynikający z braku żołnierzy.
Ukraińcom od maja ubiegłego roku brakuje możliwości uzupełniania strat w wyczerpanych walkami jednostkach.
Wprowadzona mobilizacja w najbliższych trzech-czterech miesiącach niewiele poprawi sytuację. Rosjanie ponieśli wielkie straty, ale głównie stoją w obliczu katastrofy braku młodszych dowódców, od dowódcy plutonu po dowódcę batalionu, których zginęło bardzo wielu. Bez tych właśnie dowódców, wyszkolonych i doświadczonych – nie ma możliwości prowadzenia efektywnych działań. Rosjanie potrzebują zatem czasu, aby uzupełnić te luki.
Grunt bardzo podatny, strategia rosyjska dopasowana
Putin, świadomy tej sytuacji oraz – na co zwracam uwagę – wyborów do parlamentu europejskiego, wprowadza do gry swój kolejny scenariusz.
Archiwalne wydania tygodnika Wprost dostępne są w specjalnej ofercie WPROST PREMIUM oraz we wszystkich e-kioskach i w aplikacjach mobilnych App Store i Google Play.
Dalsze rozpowszechnianie artykułu tylko za zgodą wydawcy tygodnika Wprost.
Regulamin i warunki licencjonowania materiałów prasowych.