Napięcia w koalicji sięgają szczytów: w Lewicy wrze, Trzecia Droga też nie ma lekko. O to kłócą się z PO

Napięcia w koalicji sięgają szczytów: w Lewicy wrze, Trzecia Droga też nie ma lekko. O to kłócą się z PO

Hołownia, Gawkowski, Tusk, Czarzasty
Hołownia, Gawkowski, Tusk, Czarzasty Źródło: PAP / Paweł Supernak
Koalicja rządząca czeka na wybory prezydenckie, żeby przejąć stanowisko głowy państwa z rąk Andrzeja Dudy i nareszcie rozpocząć realne rządzenie. Czy to rozwiąże konflikty między ugrupowaniami koalicyjnymi i scali obóz władzy?

Rzecz w tym, że już teraz spory w koalicji są bardzo duże, choć decyzje nie zapadają. A po wyborach prezydenckich, gdy decyzje będą się zamieniać w fakty, konflikty w koalicji mogą się bardzo nasilić.

Wszystkie żale lewicy

– Po wyborach europejskich powinna się odbyć uczciwa rozmowa w sprawie programów, które miały być realizowane – powiedziała kilka dni temu Anna Maria Żukowska, posłanka Nowej Lewicy.

Formacja Włodzimierza Czarzastego ma mnóstwo pretensji do pozostałych koalicjantów. O to, że PO podbiera lewicowy elektorat, wrzucając do debaty publicznej tematy do tej pory podejmowane wyłącznie przez lewicę np. krzyże w urzędach czy religia w szkołach.

Te pierwsze zdecydował się zdjąć ze ścian urzędów samorządowych prezydent Warszawy Rafał Trzaskowski, wiceprzewodniczący PO. A ze sprawą religii postanowiła się rozprawić minister edukacji narodowej Barbara Nowacka, z Koalicji Obywatelskiej.

Anna Maria Żukowska wspominała też o hamulcowych w koalicji, którzy nie pozwalają na zmiany światopoglądowe, czyli na wprowadzenie związków partnerskich i na liberalizację prawa aborcyjnego. I tu pokazała palcem na Władysława Kosiniaka-Kamysza, lidera PSL.

Kością niezgody są też ślimaczące się prace nad rentą wdowią. Niby Sejm pracuje nad tym rozwiązaniem, a minister rodziny, pracy i polityki socjalnej Agnieszka Dziemianowicz-Bąk zapowiedziała, że nowe przepisy mogą wejść w życie jeszcze w tym roku i nawet są pieniądze w budżecie na ten cel, ale premier ma zwyczaj nie zgadzać się z tą akurat minister.

Oprotestował jej kandydata na prezesa ZUS i wstawił na to stanowisko swojego człowieka. Na dodatek jedną wypowiedzią skasował zapowiedź minister Dziemianowicz-Bąk w sprawie wzrostu płacy minimalnej do 60 proc. średniej krajowej, co wywołało drżenie wśród pracodawców.

Artykuł został opublikowany w 24/2024 wydaniu tygodnika Wprost.

Archiwalne wydania tygodnika Wprost dostępne są w specjalnej ofercie WPROST PREMIUM oraz we wszystkich e-kioskach i w aplikacjach mobilnych App StoreGoogle Play.