Nie tylko „ślonsko godka”. „Wykastrowaliście Śląsk! Górnik to największe zło, wielki wstyd”

Nie tylko „ślonsko godka”. „Wykastrowaliście Śląsk! Górnik to największe zło, wielki wstyd”

Marek Stańczyk
Marek Stańczyk Źródło: Archiwum prywatne / Marek Stańczyk
Stworzono narrację, w której roszczeniowy górnik, w dodatku wydobywający paliwa kopalne i przyczyniający się do efektu cieplarnianego, to największe zło, to wielki wstyd. I to jest chyba także powód takiego pośpiesznego pozbywania się śladów z przeszłości: ma nie zostać nic, co by przypominało o historii Śląska. Dobrze, że dziadkowie opowiadają jeszcze wnukom, o czasach, o których się już nie chce pamiętać – mówi Marek Stańczyk, fotograf Górnego Śląska, archiwizator likwidowanych obiektów poprzemysłowych w całym regionie Śląska.

Krystyna Romanowska: Ile szybów kopalnianych zostało w śląskim krajobrazie?

Marek Stańczyk: Może ze trzydzieści-czterdzieści. A ponad trzysta trzydzieści zlikwidowano po roku 1988.

Po co nam szyby, skoro nie ma już czynnych kopalni?

Są dwie przyczyny: pierwsza – zostawia się czasem po zlikwidowanej kopalni szyb, by móc kontrolować wody dołowe i przeciwdziałać powodziom. Druga ważna kulturowo – aby pamiętać o naszej ponad 200-letniej historii i śląskiej tożsamości. Jeżeli tyle się mówi o „śląskiej godce”, to dlaczego bezmyślnie niszczy się bezcenne zabytki przemysłowe i dosłownie przerabia na żyletki nie dbając o stosowne procedury, zabezpieczenia, czy nie ratując dokumentacji dotyczącej kopalń. Żeby wiedzieć, że szyby kopalniane służyły do tego, że szolą (a nie windą!) zjeżdżali do kopalni górnicy i w ten sam sposób wjeżdżali na powierzchnię.

W 2008 roku, kiedy dokumentowałem obiekty po kopalni „Barbara” w Chorzowie, słyszałem od tamtejszego pracownika, że fadroma (spychacz) zgarniała wszystkie tomy dokumentów, akty, rysunków technicznych wyrzucanych przez okno. Wszystko trafiało do szybu lub na spalenie w kotłowni. Sam widziałem jak pęd powietrza był tak ogromny, że papiery wyfruwały z szybu, ponownie do niego trafiając już zasysanym powietrzem.

Kopalnia Węgla Kamiennego Nowy Wirek

Artykuł został opublikowany w 25/2024 wydaniu tygodnika Wprost.

Archiwalne wydania tygodnika Wprost dostępne są w specjalnej ofercie WPROST PREMIUM oraz we wszystkich e-kioskach i w aplikacjach mobilnych App StoreGoogle Play.