Żywy robot

Dodano:   /  Zmieniono: 
Najdalej za trzydzieści lat roboty inteligencją dorównają ludziom

Robota H7 po raz pierwszy w Europie pokażą japońscy naukowcy na Embeded Linux Expo w Mediolanie. H7 jest sterowany za pomocą programu operacyjnego Linux, którego zadaniem jest "wykrzesanie" z robotów inteligencji.
Dwunożny humanoid H7 ma 137 cm wzrostu, piękną metaliczną powłokę, waży 55 kg i zgrabnie się porusza. Twórcy tego typu maszyn najbardziej cieszą się jednak z faktu, że jego mózgiem jest RT Linux, software stworzony przez fińskiego studenta Linusa Torvaldsa. Linux jest programem open source, co oznacza, że każdy może go bezpłatnie używać i dystrybuować. Dzięki niemu międzynarodówka programistów zrewolucjonizowała Internet. Teraz może zrewolucjonizo-
wać świat robotów. Podobne do H7 urządzenie o nazwie Hoap-1 stworzyła firma Fujitsu. Producenci obydwu maszyn mają nadzieję, że programiści, przede wszystkim naukowcy i studenci, zajmą się wymyślaniem i programowaniem nowych funkcji dla ich robotów. Prawdopodobnie będzie to przełom w historii humanoidów - tak jak przełomem w historii programów komputerowych był Linux.

Inwazja robotów
Niepostrzeżenie roboty pojawiają się w różnych dziedzinach życia i są niezwykle szybko udoskonalane. Słynny pies Aibo koncernu Sony ciągle zdobywa nowe umiejętności. Ten czworonóg (najnowsza wersja ERS-220) potrafi już nawet tańczyć, gdy usłyszy muzykę. Dzieci bawiące się z Aibo będą doskonale przygotowane do życia w otoczeniu nowych wytworów ewolucji.
Konstruktorzy z NASA stworzyli latającego robota, który ma pełnić funkcję asystenta astronauty. PSA (Personal Satellite Assistant) będzie krążył w pobliżu astronauty, monitorując jego otoczenie i wykonując proste zadania. Brytyjczycy zbudowali ostatnio robota dla rolników. Zbiera ślimaki z pól i przetwarza je na biogaz, napędzający jego silnik. W Kalifornii opracowywany jest system ratownictwa drogowego, w którym główną rolę będą odgrywały robotary, czyli maszyny pomagające ofiarom wypadków.
W Niemczech roboty wspinają się po fasadach budynków oraz czyszczą elewacje. W Tajlandii powstało urządzenie, którego zadaniem jest pilnowanie posesji - to prawdziwy terminator wyposażony w broń palną, którym można sterować przez Internet. Istnieją już roboty operujące mózgi, dojące krowy, opiekujące się chorymi, rozbrajające bomby, koszące trawniki i odkurzające podłogi. Najwięcej tego typu maszyn znalazło zastosowanie w fabrykach, gdzie wykonują monotonne prace przy taś-mach produkcyjnych. Światowy przemysł korzysta już z 750 tys. takich urządzeń.
Roboty współzawodniczą też w różnych dyscyplinach sportowych. Na przykład w piłce nożnej sukcesy odnosiły maszyny z Politechniki Poznańskiej. Coraz bardziej popularne stają się również walki robotów.

Blaszany głupek i superinteligencja
Na razie roboty są głupsze od człowieka, chociaż w niektórych dziedzinach sprawdzają się lepiej od ludzi. Nasza "blaszana konkurencja" rozwija się jednak z niezwykłą szybkością. Potrzeba było milionów lat, by z małp człekokształtnych powstał człowiek. Tymczasem sztuczne mózgi w ciągu zaledwie trzydziestu lat uzyskają moc przetwarzania porównywalną z mocą przetwarzania mózgu biologicznego. Potem będą już tylko coraz lepsze. Na przykład sieć będą wykorzystywały w sposób o wiele bardziej wydajny niż ludzie.
Wyobraźmy sobie maszynę mającą dziesięciokrotnie wię-kszą moc od pięciuset największych superkomputerów. Dodajmy jej program, który sam się naprawia, konfiguruje i reaguje na zmiany w otoczeniu. I podłączmy ją jeszcze do Internetu... Stworzenie takiego systemu zapowiedziała firma IBM. Pierwsza jego część, superkomputer Sky Blue o mocy dwóch teraflopów, obsługiwany przez zupełnie fantastyczną technologię eLiza (która ma uniezależnić pracę maszyny od człowieka), powstanie już we wrześniu przyszłego roku. Wzorcem dla eLizy był autonomiczny układ nerwowy człowieka.

Więcej możesz przeczytać w 48/2001 wydaniu tygodnika Wprost.

Archiwalne wydania tygodnika Wprost dostępne są w specjalnej ofercie WPROST PREMIUM oraz we wszystkich e-kioskach i w aplikacjach mobilnych App StoreGoogle Play.