Atak na szpital dziecięcy i inne ośrodki zdrowia w Kijowie to działania zbrodnicze i niemoralne, ale racjonalne. Putin, niestety, wie co robi. A robi to, bo może. Umożliwia mu to również metoda działania Zachodu.
Obrazy, jakie dochodzą do nas z Kijowa są naprawdę mocne, i wywołują naprawdę mocne emocje. Dla mnie są one jeszcze mocniejsze, bo znam ludzi, którzy mieszkają niedaleko, bo sam byłem kilka tygodni temu w Kijowie, a do tego mam dzieci, także w wieku dzieci, które zginęły w Kijowie.
Słowa, jakie cisną się na usta, są w tej sprawie wyłącznie nieparlamentarne, a najdelikatniej można powiedzieć, że atak na szpital dziecięcy w Kijowie pokazuje, kim jest Putin i współczesna Rosja. To nie Trzeci Rzym, to Czwarta putlerowska Rzesza.
Emocje nie powinny nam jednak przesłaniać rzeczywistości, a ta jest taka, że Putin – wbrew licznym opiniom – wcale nie jest nieracjonalny, przeprowadzając takie ataki.
Artykuł został opublikowany w 29/2024 wydaniu tygodnika Wprost .
Archiwalne wydania tygodnika Wprost dostępne są w specjalnej ofercie WPROST PREMIUM oraz we wszystkich e-kioskach i w aplikacjach mobilnych App Store i Google Play.
© ℗
Materiał chroniony prawem autorskim.
Wszelkie prawa zastrzeżone.
Dalsze rozpowszechnianie artykułu tylko za zgodą wydawcy tygodnika Wprost.
Regulamin i warunki licencjonowania materiałów prasowych.
Dalsze rozpowszechnianie artykułu tylko za zgodą wydawcy tygodnika Wprost.
Regulamin i warunki licencjonowania materiałów prasowych.