Gretkowska o wyborach prezydenckich: Radosław Sikorski jest w stanie podbić serca prowincji

Gretkowska o wyborach prezydenckich: Radosław Sikorski jest w stanie podbić serca prowincji

Manuela Gretkowska
Manuela Gretkowska Źródło: Archiwum prywatne
Większość kobiet byłaby lepszą prezydentką od Dudy, ale co z tego? Robione jest wszystko, żeby na polskiej scenie politycznej nie było liderki – mówi Manuela Gretkowska. – Jestem pewna, że prezydent nie będzie już prawicowy. Jestem fanką Rafała Trzaskowskiego, ale patrząc politycznie i wiedząc, że to będzie walka o wyborców prawicy, mam wrażenie, że to Radosław Sikorski jest w stanie podbić serca prowincji, bo jest bliżej nich, ma ten typ osobowości. Facet, który walczył z karabinem w Afganistanie, jest po Oxfordzie, ma większą amplitudę i łatwiejszy kontakt z polskim wyborcą – dodaje.

Katarzyna Burzyńska-Sychowicz, „Wprost”: Jak skomentuje pani odrzucenie przez Sejm projektu zmian w ustawie dekryminalizującej pomoc w aborcji?

Manuela Gretkowska: Te trzy głosy… Czyli sięgamy po ciasteczko i nam się je zabiera sprzed nosa. Nic się nie zmieniło od 30 lat, kiedy wprowadzono zakaz aborcji, a nawet jest gorzej, chyba najgorzej jak było. Równocześnie wzrosła świadomość społeczeństwa: takiego poparcia sprawy nie było nigdy. Z drugiej strony mamy Tuska, który był za zakazem przerywania ciąży, zanim pojechał do Europy. Ale się „naumiał” tej Europy, zmienił poglądy i wie, że wprowadzenie wolności wyboru jest „być albo nie być” dla jego rządu, a że jest wytrawnym politykiem, to do tego doprowadzi.

Po trupach kobiet umierających na nielegalnych aborcjach, ale do tego dojdzie. Jestem tego pewna, pierwszy raz od 30 lat.

jest politykiem prokobiecym?

On jest politykiem europejskim. W ramach takiej Europy, jaką reprezentuje, osiągnięcia cywilizacyjne są najważniejsze.

Wierzy pani w siłę i moc sprawczą kobiet?

Nie, nie wierzę. Przez tyle lat byłyśmy manipulowane, jesteśmy mięsem wyborczym, dlatego, że nie potrafimy się zjednoczyć. Wychodzimy na ulice, a potem wracamy do domów; z wielu powodów, to nie jest nasza wina... Mamy swoje obowiązki, nie będziemy się przykuwały zimą pod Sejmem. Po tym głosowaniu nie zaprotestowałyśmy, bo wiemy, że nie mamy szans.

Artykuł został opublikowany w 32/2024 wydaniu tygodnika Wprost.

Archiwalne wydania tygodnika Wprost dostępne są w specjalnej ofercie WPROST PREMIUM oraz we wszystkich e-kioskach i w aplikacjach mobilnych App StoreGoogle Play.