Przestawiając funkcjonowanie państwa na tory wojenne, Rosja poświęca wszystko celom, jakie wytyczył i jakich osiągnięcia oczekuje Putin. Trwanie putinowskiego imperium w stanie wojny już ma, i mieć będzie, poważne konsekwencje dla kondycji Rosji we wszystkich obszarach jej funkcjonowania. Mimo pomocy wąskiego grona sojuszników, przede wszystkim militarnej, potencjał wojenny kraju nie rośnie. Ograniczenia w relacjach z technologicznymi potęgami, głównie europejskimi, czynią z rosyjskiego przemysłu outsidera. Pozbawionego możliwości rozwoju, a w konsekwencji wyrzuconego z wyścigu technologicznego, który w sektorze zbrojeniowym nabiera tempa.
Państwo Putina, pogrążone całym swoim potencjałem w wojnie od blisko trzech lat, mimo ogromnych wysiłków nie potrafi uporać się ze skazanym – jak się wydawało – na porażkę przeciwnikiem. Przeciwnie, mimo zaangażowania całego swojego potencjału, Rosjanie nie mają perspektyw na zwycięstwo na miarę oczekiwań Putina. Tym bardziej, że sytuacja robi się coraz mniej bezpieczna dla samego wodza z Kremla.
Jego otoczenie jest przerażone brakiem szans na rychłe pokonanie Ukrainy oraz czystkami, jakie w swojej bezsilności przeprowadza Putin w swoim najbliższym otoczeniu. Co zaskakuje, to fakt, że to walka z korupcją.
Archiwalne wydania tygodnika Wprost dostępne są w specjalnej ofercie WPROST PREMIUM oraz we wszystkich e-kioskach i w aplikacjach mobilnych App Store i Google Play.
Dalsze rozpowszechnianie artykułu tylko za zgodą wydawcy tygodnika Wprost.
Regulamin i warunki licencjonowania materiałów prasowych.