Medialni wieszcze przypieczętowali już rozpad Unii Europejskiej, a w konsekwencji i poważne zakłócenia w funkcjonowaniu NATO. Z wielką łatwością oskarżają Francuzów, Niemców i Brytyjczyków o sianie w zjednoczonych strukturach Sojuszu i Unii zamętu. A mobilizujące wysiłki UE dla zwiększenia jej zdolności militarnych opisują jako nieudolne zabiegi.
Połajanka Trumpa
Unia nigdy nie była wolna od błędów swoim działaniu, ale aktualna sytuacja po wyborach w USA i stan wojny w Ukrainie pozbawiły wszystkich złudzeń, że stan pokoju w Europie jest wieczny. Że amerykańska armia będzie zawsze gotowa ginąć za Europejczyków.
Trump, zresztą słusznie, złajał przywódców unijnych za nieróbstwo i dał wyraźne ostrzeżenie że wyprowadzi swoje wojska, jeżeli Europa nie podejmie wysiłków dla rozbudowy i modernizacji swoich sił zbrojnych. To już się dzieje, ale proces ten potrzebuje czasu.
Archiwalne wydania tygodnika Wprost dostępne są w specjalnej ofercie WPROST PREMIUM oraz we wszystkich e-kioskach i w aplikacjach mobilnych App Store i Google Play.
Dalsze rozpowszechnianie artykułu tylko za zgodą wydawcy tygodnika Wprost.
Regulamin i warunki licencjonowania materiałów prasowych.