- No tak. W tej sytuacji nawet Aleksander Smolar prochu nie wymyślił. I przewodniczącym Unii Wolności ponownie został Władysław Frasyniuk. Lider zapowiedział, że jego partia powraca do politycznej pierwszej ligi. O dziwo, na zjeździe nikt nie docenił tego doskonałego żartu. Nie było salw śmiechu, nawet lekkiego chichotu. Słusznie mówią, że unia to partia ponuraków i nudziarzy.
- Ale są rzeczy, za które unię wielbimy. Ot, choćby taka. Frasyniuk chciał, żeby jego partia czciła wartości liberalne. A z kolei Tadeusz Mazowiecki woli chadeckie. Unici lubią obu panów, żadnemu nie chcieli robić przykrości, wiec klepnęli obie uchwały. Ot, taki polityczny biseksualizm. To dzisiaj modne.
- W telewizji widzieliśmy, jak na jakiejś konferencji spiskują z sobą Artur Balazs i Andrzej Lepper. A tak swoją drogą - liderzy ludu polskiego bardzo piastowskie nazwiska mają.
- Nic dziwnego zatem, że Andrzej Lepper zaczął kręcić nosem na mniejszości narodowe. Że niby za dużo przywilejów mają i władzy. Potem jął się z tego wycofywać, dowodząc, że nie może być rasistą, skoro jego żona jest Litwinką. Potwierdzamy: Lepper mówi prawdę. Człowiek o takim kolorze skóry nie może być rasistą.
- Po Dolnym Śląsku wojażował mniej znany lider Prawa i Sprawiedliwości Adam Lipiński (w cywilu wybitny menedżer medialny). We Wrocławiu zaapelował do młodych ludzi: niech przybywają do PiS i startują w wyborach samorządowych. Na apel tłumnie odpowiedzieli hippisi, od lat żyjący zgodnie z przykazaniem "make PiS, not war".
- Lech Wałęsa działa już w Polsce. A konkretnie w Programie III Polskiego Radia. Podczas audycji Krzysztofa Skowrońskiego doszło do telefonicznej wymiany zdań między byłym prezydentem a ministrem obecnego, niejakim Markiem Siwcem (znanym z tego, że całuje Kalisz - miasto, nie Ryszarda). Rozmowa była burzliwa, zamieniła się w utarczkę zakończoną przez Wałęsę słowami: "Zamknij się, ty balonie". No i jak tu nie kochać tego Lecha? Ale panie prezydencie, błagamy o wyjaśnienie: dlaczego Siwiec się panu z balonem skojarzył?
- Na Zamek Królewski przybył Jerzy Buzek. Wziął udział w szacownej konferencji na temat... brr... integracji europejskiej (ciekawe, czy są już przypadki alergii na to sformułowanie?). Po konferencji byłego premiera o wypowiedź poprosiła telewizja, i to publiczna. Jerzy Buzek zrobił zatroskaną minę i z namaszczeniem stwierdził, że przystąpienie do Unii Europejskiej winno być kwestią ponadpartyjną. Czy on naprawdę jest taki banalny, czy tylko udaje?
- Ciekawe, co by wyszło z krzyżówki Buzka z Januszem Korwin-Mikkem? Ten z kolei jest do bólu oryginalny, chociaż zaczyna się troszeczkę powtarzać. Na konferencji prasowej znowu ogłosił, że Unia Europejska nam się nie opłaca i trzeba wstąpić do NAFTA. Odległość od Ameryki i Meksyku nie jest - jego zdaniem - żadną przeszkodą. A może ten jeden raz posłuchajmy prezesa UPR? Proszę sobie wyobrazić, Bruksela nas obsobacza, grymasi, kwęka, narzeka, a premier Miller im mówi: "Sorry chłopaki, my się zapisujemy do NAFTA. Na razie!". Ale Prodi miałby głupią minę!
- Tymczasem stała się rzecz straszna. Hańba. Czarny dzień polskiej demokracji. A najgorsze, że nikt nie lamentuje, nie płacze, szat nie rozdziera! Ba, jeszcze się cieszą! Cieszą się, że Profesor Bronisław Geremek został dziekanem Katedry Cywilizacji Europejskiej przy Kolegium Europejskim. Toż rektorem tej szkoły jest Piotr Nowina-Konopka. Jak Nowina może być przełożonym jedynego, najwspanialszego na świecie Profesora? Dlaczego Adam Michnik milczy? Świat schodzi na psy. Czas umierać.
- Start, UNUZ, SKCh, SLD, UW, AWS, PO. Wszystkie te tajemnicze byty odegrały istotną rolę w życiu Andrzeja Sośnierza. Człowiek ten kierował kiedyś kasą chorych na Śląsku. Jako że robił to dobrze, został odwołany. Zaraz potem przywrócono go na stanowisko. Potwierdza to nasze domysły, że to służba zdrowia powinna się zajmować politykami, a nie na odwrót.
Więcej możesz przeczytać w 9/2002 wydaniu tygodnika Wprost .
Archiwalne wydania tygodnika Wprost dostępne są w specjalnej ofercie WPROST PREMIUM oraz we wszystkich e-kioskach i w aplikacjach mobilnych App Store i Google Play.