Bolą mnie nogi, tracę kontakt z przyjaciółmi i moim chłopakiem. Brakuje mi energii do jakiegokolwiek działania
Zespół przewlekłego zmęczenia można wyleczyć
Cały czas marzę o tym, żeby położyć się spać, ale kiedy już to zrobię, sen nie nadchodzi" - zwierza się internautom dwudziestodwuletnia Cheryl.
Cheryl padła ofiarą zespołu przewlekłego zmęczenia. Dotychczas nie ustalono jednoznacznie, co powoduje tę chorobę. Na podstawie objawów przypuszcza się jednak, że jej przyczynami mogą być niedobór żelaza we krwi, niski poziom cukru, alergia bądź zakażenie grzybami pasożytniczymi. CFS (chronic fatigue syndrome - zespół przewlekłego zmęczenia) może mieć swoje źródło w różnych sytuacjach stresowych, a także w obniżeniu odporności układu immunologicznego.
Uczeni dają Cheryl i innym osobom dotkniętym tą tajemniczą dolegliwością nadzieję na wyzdrowienie. Naukowcy z uniwersytetu w Yorku w Wielkiej Brytanii oraz z Uniwersytetu Teksańskiego w San Antonio przedstawili wyniki badań klinicznych dotyczących tego schorzenia. Badacze twierdzą, że sposobem na przewlekłe zmęczenie może się okazać specjalny cykl sesji terapeutycznych.
Choroba młodych i zamożnych
Zespół chronicznego zmęczenia nazywany bywa plagą yuppie, ponieważ we wczes-nych latach 80. cierpieli na niego przeważnie dobrze wykształceni i nieźle sytuo-wani trzydziestolatkowie. W pewnym momencie zaczynali odczuwać nieustanne zmęczenie, przestawali pracować i uczestniczyć w towarzyskich spotkaniach. Pojawiały się bóle głowy, osłabienie, bóle mięśni i stawów oraz brak koncentracji, czasami także podwyższona temperatura i powiększenie węzłów chłonnych. Naukowcy przez dłuższy czas nie mogli dociec przyczyn tego schorzenia. Ostatnio uważa się, że dolegliwości związane z CFS mogą być wynikiem reakcji systemu immunologicznego na alergeny. James Jones z Narodowego Centrum Żydowskiego Immunologii i Chorób Układu Oddechowego w Denver zauważył, że u większości pacjentów cierpiących na CFS w przeszłości występowały alergie. Jones nie wyklucza, że zbyt silna reakcja układu odpornościowego na czynniki uczulające sprzyja pojawieniu się objawów syndromu zmęczenia.
Sesje terapeutyczne plus żeń-szeń
Cierpiącym na chroniczne zmęczenie przeważnie przepisuje się różnego rodzaju farmaceutyki. Niedawno naukowcy brytyjscy i amerykańscy opracowali nowy system leczenia oparty na cyklu sesji terapeutycznych. Pacjenci prowadzą dzienniczki, w których opisują swoje samopoczucie, tryb życia, czas przeznaczony na odpoczynek. Pod nadzorem terapeuty stopniowo zwiększają swoją aktywność, wyznaczają też sobie codziennie cele do zrealizowania i ustalają hierarchię ich ważności. Podczas ostatnich spotkań próbują stworzyć własną strategię walki z niepowodzeniami i zahamowaniami, które mogą się przyczyniać do nasilenia choroby. Założeniem terapii jest pomoc pacjentom w zmianie sposobu widzenia ich dolegliwości i nauczenie ich naśladowania innych, bardziej efektywnych zachowań.
Naukowcy postanowili porównać skuteczność nowej metody z tradycyjnymi sposobami relaksacji. W tym celu podzielili sześćdziesięciu pacjentów cierpiących na zespół przewlekłego zmęczenia na dwie grupy. Jedną z nich poddano trzynastu sesjom relaksacji, a wobec drugiej zastosowano nową terapię. Okazało się, że poprawę samopoczucia zadeklarowało aż 70 proc. osób uczestniczących w nowatorskiej terapii (w grupie stosującej metodę relaksacji poprawę odnotowało zaledwie 19 proc. osób). Terapia ta okazała się również skuteczniejsza pod względem czasu działania. Wyraźną poprawę stanu fizycznego i psychicznego pacjenci odczuwali przez ponad pół roku.
Naukowcy sprawdzili również, czy nowa metoda terapii może wspomóc tradycyjne sposoby leczenia. W badaniu przeprowadzonym w klinice chorób infekcyjnych pacjentom poddanym dodatkowej terapii zaoferowano, oprócz normalnej opieki lekarskiej, szesnaście indywidualnych tygodniowych sesji terapeutycznych. Poprawę stwierdzono u 73 proc. z nich, z tego ponad 80 proc. pacjentów wróciło do stanu sprzed choroby, a u co dziesiątego odnotowano znaczne polepszenie stanu zdrowia. Podobna poprawa nastąpiła jedynie u 25 proc. osób poddanych wyłącznie leczeniu farmakologicznemu.
Inną drogą poszli naukowcy skandynawscy - Stefan Branth ze Szpitala Klinicznego Uniwersytetu w Uppsali i prof. Arsalan Kharazmi z Akademii Medycznej w Kopenhadze. Skupili się na grupie osób podwyższonego ryzyka zachorowania na CFS - pracownikach biurowych średniego szczebla w dużych korporacjach. W leczeniu zmęczenia odwołali się do medycyny naturalnej, proponując terapię wyciągiem z korzenia żeń-szenia. Przeprowadzone przez nich badania wykazały, że ekstrakt z żeń-szenia dzięki zawartym w nim aktywnych składnikach (ginsenozydy) wzmaga psychofizyczną odporność organizmu i obniża poziom stresu, łagodząc objawy przemęczenia.
Cały czas marzę o tym, żeby położyć się spać, ale kiedy już to zrobię, sen nie nadchodzi" - zwierza się internautom dwudziestodwuletnia Cheryl.
Cheryl padła ofiarą zespołu przewlekłego zmęczenia. Dotychczas nie ustalono jednoznacznie, co powoduje tę chorobę. Na podstawie objawów przypuszcza się jednak, że jej przyczynami mogą być niedobór żelaza we krwi, niski poziom cukru, alergia bądź zakażenie grzybami pasożytniczymi. CFS (chronic fatigue syndrome - zespół przewlekłego zmęczenia) może mieć swoje źródło w różnych sytuacjach stresowych, a także w obniżeniu odporności układu immunologicznego.
Uczeni dają Cheryl i innym osobom dotkniętym tą tajemniczą dolegliwością nadzieję na wyzdrowienie. Naukowcy z uniwersytetu w Yorku w Wielkiej Brytanii oraz z Uniwersytetu Teksańskiego w San Antonio przedstawili wyniki badań klinicznych dotyczących tego schorzenia. Badacze twierdzą, że sposobem na przewlekłe zmęczenie może się okazać specjalny cykl sesji terapeutycznych.
Choroba młodych i zamożnych
Zespół chronicznego zmęczenia nazywany bywa plagą yuppie, ponieważ we wczes-nych latach 80. cierpieli na niego przeważnie dobrze wykształceni i nieźle sytuo-wani trzydziestolatkowie. W pewnym momencie zaczynali odczuwać nieustanne zmęczenie, przestawali pracować i uczestniczyć w towarzyskich spotkaniach. Pojawiały się bóle głowy, osłabienie, bóle mięśni i stawów oraz brak koncentracji, czasami także podwyższona temperatura i powiększenie węzłów chłonnych. Naukowcy przez dłuższy czas nie mogli dociec przyczyn tego schorzenia. Ostatnio uważa się, że dolegliwości związane z CFS mogą być wynikiem reakcji systemu immunologicznego na alergeny. James Jones z Narodowego Centrum Żydowskiego Immunologii i Chorób Układu Oddechowego w Denver zauważył, że u większości pacjentów cierpiących na CFS w przeszłości występowały alergie. Jones nie wyklucza, że zbyt silna reakcja układu odpornościowego na czynniki uczulające sprzyja pojawieniu się objawów syndromu zmęczenia.
Sesje terapeutyczne plus żeń-szeń
Cierpiącym na chroniczne zmęczenie przeważnie przepisuje się różnego rodzaju farmaceutyki. Niedawno naukowcy brytyjscy i amerykańscy opracowali nowy system leczenia oparty na cyklu sesji terapeutycznych. Pacjenci prowadzą dzienniczki, w których opisują swoje samopoczucie, tryb życia, czas przeznaczony na odpoczynek. Pod nadzorem terapeuty stopniowo zwiększają swoją aktywność, wyznaczają też sobie codziennie cele do zrealizowania i ustalają hierarchię ich ważności. Podczas ostatnich spotkań próbują stworzyć własną strategię walki z niepowodzeniami i zahamowaniami, które mogą się przyczyniać do nasilenia choroby. Założeniem terapii jest pomoc pacjentom w zmianie sposobu widzenia ich dolegliwości i nauczenie ich naśladowania innych, bardziej efektywnych zachowań.
Naukowcy postanowili porównać skuteczność nowej metody z tradycyjnymi sposobami relaksacji. W tym celu podzielili sześćdziesięciu pacjentów cierpiących na zespół przewlekłego zmęczenia na dwie grupy. Jedną z nich poddano trzynastu sesjom relaksacji, a wobec drugiej zastosowano nową terapię. Okazało się, że poprawę samopoczucia zadeklarowało aż 70 proc. osób uczestniczących w nowatorskiej terapii (w grupie stosującej metodę relaksacji poprawę odnotowało zaledwie 19 proc. osób). Terapia ta okazała się również skuteczniejsza pod względem czasu działania. Wyraźną poprawę stanu fizycznego i psychicznego pacjenci odczuwali przez ponad pół roku.
Naukowcy sprawdzili również, czy nowa metoda terapii może wspomóc tradycyjne sposoby leczenia. W badaniu przeprowadzonym w klinice chorób infekcyjnych pacjentom poddanym dodatkowej terapii zaoferowano, oprócz normalnej opieki lekarskiej, szesnaście indywidualnych tygodniowych sesji terapeutycznych. Poprawę stwierdzono u 73 proc. z nich, z tego ponad 80 proc. pacjentów wróciło do stanu sprzed choroby, a u co dziesiątego odnotowano znaczne polepszenie stanu zdrowia. Podobna poprawa nastąpiła jedynie u 25 proc. osób poddanych wyłącznie leczeniu farmakologicznemu.
Inną drogą poszli naukowcy skandynawscy - Stefan Branth ze Szpitala Klinicznego Uniwersytetu w Uppsali i prof. Arsalan Kharazmi z Akademii Medycznej w Kopenhadze. Skupili się na grupie osób podwyższonego ryzyka zachorowania na CFS - pracownikach biurowych średniego szczebla w dużych korporacjach. W leczeniu zmęczenia odwołali się do medycyny naturalnej, proponując terapię wyciągiem z korzenia żeń-szenia. Przeprowadzone przez nich badania wykazały, że ekstrakt z żeń-szenia dzięki zawartym w nim aktywnych składnikach (ginsenozydy) wzmaga psychofizyczną odporność organizmu i obniża poziom stresu, łagodząc objawy przemęczenia.
Więcej możesz przeczytać w 10/2002 wydaniu tygodnika Wprost .
Archiwalne wydania tygodnika Wprost dostępne są w specjalnej ofercie WPROST PREMIUM oraz we wszystkich e-kioskach i w aplikacjach mobilnych App Store i Google Play.