Spotkanie z WŁODZIMIERZEM CIMOSZEWICZEM, ministrem spraw zagranicznych
Andrzej Kropiwnicki: Dwa trudne rozdziały negocjacji z Unią Europejską zostały zamknięte szybko i sprawnie. Cud?
Włodzimierz Cimoszewicz: Przez kilka tygodni czytałem w polskich gazetach opinie, że nie da się ich zamknąć, chodź my cały czas powtarzaliśmy, iż wszystko jest na dobrej drodze. Prawdą jest, że w ostatnich dniach pojawiły się pewne komplikacje, ale dzięki interwencji premiera Millera i mojej udało się je usunąć. Większość krajów piętnastki rozumiała, że szybkie zamknięcie tych rozdziałów jest ważne także ze względu na napiętą atmosferę, która wytworzyła się wokół nich w Polsce.
Wiki: Ale toczona na oczach Verheugena awantura w koalicji nieco nas skompromitowała.
- Przesada! Nie było ani awantury, ani kompromitowania nas w czyichkolwiek oczach. Nie ukrywam, że wypracowywanie wspólnego stanowiska negocjacyjnego bywa trudne, i to nie tylko w koalicji, ale nawet między kolegami ministrami. Każdy patrzy na świat z punktu widzenia własnego resortu i to jest naturalne. Przy okazji wstępowania do UE powinniśmy się jednak wszyscy nauczyć patrzeć na świat z punktu widzenia wspólnego celu - przystąpienia do unii właśnie. Przystąpienia, które może nastąpić już na początku 2004 r.
Kozaq: Politycy PSL zarzucajŕ panu uległość wobec UE. Co pan ma na swoją obronę?
- Nie mogę zaakceptować tak zadanego pytania, bo to oznaczaźoby przyjęcie założenia, że jest się przed czym bronić. Faktem jest jednak, że różni politycy (nie tylko z PSL) zarzucajŕ uległość i mnie, i rządowi. Otóż twierdzę, że te oskarżenia to cyniczna gra propagandowa.
Alfa: Czy ustępstwa UE wobec nas nie zostały wymuszone naciskami USA, które chciały się zrewanżowaç Polsce za poparcie akcji w Afganistanie?
- To jest kuriozalna teoria. Zresztą unia nie poszła wobec nas na żadne gigantyczne ustępstwa.
Robert: Kiedy poprawią się stosunki między Polską a Białorusią?
- To akurat nie będzie łatwe. O ile stosunki gospodarcze między naszymi krajami mogą się poprawić szybko, o tyle stosunki polityczne stwarzają poważniejszy problem. Na Białorusi ciągle naruszane są prawa człowieka, działacze opozycji znikają w tajemniczych okolicznościach, a manifestowanie poglądów jest karalne. Jeżli to się nie zmieni, nie zmieni się też nasz stosunek do przywódców Białorusi.
Emikrystek: Wkrótce wybory w Niemczech. Nie boi się pan sukcesu chadeków? Stoiber jest przecież sceptyczny wobec rozszerzania unii.
- Przyglądam się uważnie niemieckiej scenie politycznej i obserwuję ewolucję poglądów pana Stoibera. Jest to polityk, który działał wcześniej przede wszystkim w Bawarii. Teraz, kiedy walczy o przywództwo w Niemczech, musiał dokonać korekt w swoim sposobie pojmowania Unii Europejskiej, pewne rzeczy ponownie przemyśle.
Robi: Dlaczego akcja Polaków w Afganistanie jest aż tak utajniona?
- Nie jest utajniona bardziej niż akcje innych jednostek działających w Afganistanie. Po prostu po tragedii z 11 września przyjęto założenie, że potrzebna jest większa powściągliwosc w wypowiedziach. Okazało się, że nadmiar wiedzy ułatwia ataki terrorystyczne. Niedawno z Internetu znikło mnóstwo informacji, których jeszcze niedawno nikt nie uważaź za tajne. Nie ma już na przykład dostępnego wcześniej planu systemu wentylacji amerykańskich drapaczy chmur.
Martin: Co zrobi Polska, jeśli Amerykanie zdecydują się zaatakować Irak i poproszą nas o pomoc?
- To pytanie dotyczy sytuacji hipotetycznej i odpowiem na nie dopiero wtedy, gdy taka sytuacja zaistnieje. Na razie nie ma żadnych, poza spekulacjami prasowymi, podstaw, by sądzić, że Amerykanie zdecydują się na takie posunięcie.
Więcej możesz przeczytać w 14/2002 wydaniu tygodnika Wprost .
Archiwalne wydania tygodnika Wprost dostępne są w specjalnej ofercie WPROST PREMIUM oraz we wszystkich e-kioskach i w aplikacjach mobilnych App Store i Google Play.