Wrażliwość konstytucyjna

Wrażliwość konstytucyjna

Dodano:   /  Zmieniono: 
Spotkanie z MARKIEM SAFJANEM, prezesem Trybunału Konstytucyjnego

 

Andrzej Kropiwnicki: Czy konstytucja europejska, o której coraz częściej wspominają prawnicy i politycy UE, jest potrzebna?
Marek Safjan: Jest potrzebna. To zakończenie ważnego etapu integracji, zwłaszcza w związku z rozszerzeniem unii o nowe kraje członkowskie. Dzięki konstytucji europejskiej być może zostaną precyzyjnie rozstrzygnięte najtrudniejsze dylematy ustrojowe, choćby stosunek ciał międzyrządowych do Komisji Europejskiej. Powstanie takiej ustawy to także szansa na stworzenie nowego katalogu praw i gwarancji, który odnosiłby się do zagadnień związanych z rozwojem biotechnologii.
wierch: Jak ocenia pan naszą konstytucję pięć lat po jej uchwaleniu?
- Bardzo pozytywnie. Moim zdaniem, dużą zaletą tej konstytucji jest wprowadzenie katalogu praw i wolności. Dobrze trzeba też ocenić uporządkowanie procesów legislacyjnych oraz tak ważnego dla nas mechanizmu akcesji do Unii Europejskiej. Konstytucja jednak - jak wszystkie wytwory człowieka - nie jest doskonała. Można jej zarzucić zbytnie rozgadanie i usztywnienie prawa. Nie są to jednak powody, by ją zmieniać. Na to jest za wcześnie.
Irek: Czy wobec tego próby zmiany konstytucji uważa pan za błąd?
- Konstytucji nie powinno się zmieniać, mając na uwadze cele polityczne. Obawiam się, że przesądzanie o kształcie parlamentu przez likwidowanie Senatu byłoby ryzykowne. Izba wyższa jest związana z tradycją polskiego konstytualizmu i może odgrywać istotną rolę, pozytywnie wpływając na jakość tworzonego prawa.
Tim: Czy polski sąd odmówiłby Diane Pretty z Wielkiej Brytanii prawa do eutanazji, tak jak zrobił to Europejski Trybunał Praw Człowieka?
- Trudno powiedzieć, jaki byłby werdykt polskiego trybunału. Mogę podkreślić, że konstytucja z całą pewnością nie stwarza możliwości legalizacji eutanazji. Często jednak myli się eutanazję z przerwaniem leczenia w terminalnej fazie choroby. Uważam, że nikogo nie można zmuszać do kontynuowania terapii, która poza wydłużaniem umierania nie przynosi żadnych rezultatów. Brak zgody pacjenta na kontynuo-wanie leczenia jest przeszkodą w jego prowadzeniu.
Dani: Czy Trybunał Konstytucyjny nie powinien się kierować wrażliwością społeczną? Jak można było utrzymać nakaz rozbiórki budynków, gdy ludzie nie mają gdzie mieszkać?
- Trybunał Konstytucyjny kieruje się wrażliwością konstytucyjną, a więc systemem wartości, które są interpretowane na podstawie regulacji konstytucyjnych. Nie zapominajmy, że wrażliwość społeczna to wartość wpisana do konstytucji. Musimy jednak chronić wspólne interesy, nasz krajobraz jest zniszczony przez złą architekturę chyba najbardziej w Europie. A co do rozbiórki, to łagodniejsze środki walki z samowolami budowlanymi dotychczas nie przynosiły rezultatów.
Issska: Ile skarg konstytucyjnych wpływa do Trybunału Konstytucyjnego i ile spośród nich jest rozpatrywanych?
- Skargi należą do spraw rozpatrywanych najczęściej. Wiele z nich nie przechodzi jednak wstępnej selekcji. Co roku wpływa do nas około 2 tys. skarg, ale tylko w 10 proc. wypadków przeprowadza się postępowanie wstępne.
Olo: Czy nierówne traktowanie podatników przez nakładanie podatków progresywnych jest zgodne z konstytucją?
- Zasada równości dotyczy ludzi znajdujących się w podobnej sytuacji z punktu widzenia danego przepisu. Czy podatnicy mający zasadniczo różne dochody znajdują się w tej samej sytuacji i czy w samej progresji podatkowej tkwi element nierówności? Mam co do tego poważne wątpliwości.
Więcej możesz przeczytać w 25/2002 wydaniu tygodnika Wprost.

Archiwalne wydania tygodnika Wprost dostępne są w specjalnej ofercie WPROST PREMIUM oraz we wszystkich e-kioskach i w aplikacjach mobilnych App StoreGoogle Play.