Nie masz drobnych na bilet autobusowy?
Kilkaset tysięcy Polaków płaci za pomocą telefonów komórkowych
Mieszkańcy Wiednia mogą zapłacić za niego za pomocą telefonu komórkowego. Chcesz kupić napój z automatu? W Helsinkach wystarczy wysłać SMS. Komórka zastępuje gotówkę i karty kredytowe w taksówkach w Niemczech. Analitycy z firmy IDC oceniają, że w 2005 r. pięćdziesiąt milionów Europejczyków będzie kupować przez komórkę bilety kolejowe i komunikacji miejskiej. Za różne usługi i towary płaci za pośrednictwem telefonu komórkowego już kilkaset tysięcy Polaków. Portfele wkrótce nie będą potrzebne.
Parkometr na SMS-y
Warszawa jest pierwszym miastem w Europie, w którym za parkowanie można płacić SMS-ami. Usługę uruchomiono jesienią ubiegłego roku.
- Wystarczy znaleźć wolne miejsce do parkowania i wysłać odpowiednią komendę. Za pomocą SMS informujemy też o zakończeniu postoju. Opłaty doliczane są do rachunku za rozmowy. Już kilka tysięcy warszawskich kierowców nie musi mieć z sobą drobnych ani szukać parkometrów - twierdzi Krzysztof Sieczkowski, dyrektor biura rozwoju produktu w sieci Idea. Od trzech lat SMS zastępuje też znaczki pocztowe. Abonenci Idei mogą przesłać komunikat z treścią, która zostanie wydrukowana na pocztówce i wysłana. W cenę SMS wliczona jest wartość kartki i znaczka.
Przez komórkę można także zapłacić za dostarczenie kwiatów. - Wystarczy wejść na stronę poczty kwiatowej, która jest dostępna w naszym serwisie eraWAP, wybrać bukiet i podać adres odbiorcy. Należność zostanie pobrana z elektronicznego portfela zasilanego środkami z karty kredytowej nabywcy. Wkrótce pieniędzmi z komórkowej portmonetki będzie można płacić za kolejne produkty i usługi - zapowiada Jacek Rekos, dyrektor departamentu produktów i aplikacji informacyjnych w sieci Era. Przed realizacją każdej transakcji trzeba podać kod, nie ma więc ryzyka, że w wypadku utraty telefonu ktoś zrobi zakupy na nasz rachunek. Specjaliści z Ery pracują też nad m-vendingiem, czyli płaceniem za pomocą komórki za produkty sprzedawane w automatach, np. napoje.
Telefon komórkowy to wszystko, co jest potrzebne abonentom Plus GSM, by wykupić drobne ogłoszenia w "Gazecie Wyborczej". - Przygotowujemy się także do uiszczania w ten sposób należności za parkometry. Niestety, jesteśmy blokowani przez polskie ustawodawstwo. Wymusza ono między innymi wystawianie faktur VAT w terminie siedmiu dni od daty zakupu, a rachunki telefoniczne rozliczane są w cyklach trzydziestodniowych. Operatorzy musieliby więc tworzyć osobne systemy billingowe, co byłoby bardzo drogie - twierdzi Ryszard Woronowicz, rzecznik prasowy Plus GSM.
SMS-y (o podwyższonej cenie - od 1 zł do 9 zł) świetnie nadają się do płacenia za udział w teleturniejach. By odpowiedzieć na pytanie w konkursie audiotele, nie trzeba już wybierać numeru zaczynającego się od 0-700. Głosowanie płatnymi SMS-ami tak przypadło do gustu telewidzom, że podczas pierwszej edycji programu "Big Brother" blokowały się systemy operatorów sieci komórkowych. Rekord wysyłania płatnych SMS-ów padł podczas finału "Idola". W ten sposób głosy oddało ponad pół miliona osób. Czytelnicy "Wprost" za pomocą SMS-ów mogą brać udział w plebiscytach. Co miesiąc osoby, które oddadzą najwięcej głosów, otrzymają nagrody (wyniki dotychczasowych plebiscytów dostępne są pod adresem www.wprost.pl/plebiscyt).
Za pomocą droższych SMS-ów można też nabyć nowe dzwonki, obrazki, wygaszacze ekranu do telefonu, a także oryginalne powitanie do poczty głosowej. Choć każdorazowa zmiana melodyjki czy nagrania w poczcie nie jest tania (cena sięga 5 zł), korzystają z tego dziesiątki tysięcy młodych ludzi. Wkrótce w ten sam sposób będzie można kupić nowe gry, gdy te zainstalowane w aparacie już się znudzą. SMS-ami uiszcza się też opłatę za dostęp do serwisów internetowych.
Sklep bez kas
Na holenderskich stacjach benzynowych firma Nedap testuje system płacenia przez WAP. Niemieccy i brytyjscy taksówkarze po kursie mogą się połączyć z systemem paybox i przekazać numer telefonu pasażera, co umożliwia przesłanie pieniędzy na rachunek taksówkarza. Firma Ericsson zaprezentowała wózek sklepowy automatycznie zliczający wartość wkładanych do niego produktów i przy wyjściu ze sklepu przesyłający sumę do telefonu komórkowego. W takim sklepie kasy nie będą potrzebne. Boom na korzystanie z komórkowych portfeli rozpocznie się w przyszłym roku - zapowiadają analitycy IDC. Telefon ma zastąpić gotówkę przy płaceniu za autostrady, parkowanie, napoje i inne produkty z automatów oraz bilety do kina i na autobus.
Mieszkańcy Wiednia mogą zapłacić za niego za pomocą telefonu komórkowego. Chcesz kupić napój z automatu? W Helsinkach wystarczy wysłać SMS. Komórka zastępuje gotówkę i karty kredytowe w taksówkach w Niemczech. Analitycy z firmy IDC oceniają, że w 2005 r. pięćdziesiąt milionów Europejczyków będzie kupować przez komórkę bilety kolejowe i komunikacji miejskiej. Za różne usługi i towary płaci za pośrednictwem telefonu komórkowego już kilkaset tysięcy Polaków. Portfele wkrótce nie będą potrzebne.
Parkometr na SMS-y Warszawa jest pierwszym miastem w Europie, w którym za parkowanie można płacić SMS-ami. Usługę uruchomiono jesienią ubiegłego roku.
- Wystarczy znaleźć wolne miejsce do parkowania i wysłać odpowiednią komendę. Za pomocą SMS informujemy też o zakończeniu postoju. Opłaty doliczane są do rachunku za rozmowy. Już kilka tysięcy warszawskich kierowców nie musi mieć z sobą drobnych ani szukać parkometrów - twierdzi Krzysztof Sieczkowski, dyrektor biura rozwoju produktu w sieci Idea. Od trzech lat SMS zastępuje też znaczki pocztowe. Abonenci Idei mogą przesłać komunikat z treścią, która zostanie wydrukowana na pocztówce i wysłana. W cenę SMS wliczona jest wartość kartki i znaczka.
Przez komórkę można także zapłacić za dostarczenie kwiatów. - Wystarczy wejść na stronę poczty kwiatowej, która jest dostępna w naszym serwisie eraWAP, wybrać bukiet i podać adres odbiorcy. Należność zostanie pobrana z elektronicznego portfela zasilanego środkami z karty kredytowej nabywcy. Wkrótce pieniędzmi z komórkowej portmonetki będzie można płacić za kolejne produkty i usługi - zapowiada Jacek Rekos, dyrektor departamentu produktów i aplikacji informacyjnych w sieci Era. Przed realizacją każdej transakcji trzeba podać kod, nie ma więc ryzyka, że w wypadku utraty telefonu ktoś zrobi zakupy na nasz rachunek. Specjaliści z Ery pracują też nad m-vendingiem, czyli płaceniem za pomocą komórki za produkty sprzedawane w automatach, np. napoje.
Telefon komórkowy to wszystko, co jest potrzebne abonentom Plus GSM, by wykupić drobne ogłoszenia w "Gazecie Wyborczej". - Przygotowujemy się także do uiszczania w ten sposób należności za parkometry. Niestety, jesteśmy blokowani przez polskie ustawodawstwo. Wymusza ono między innymi wystawianie faktur VAT w terminie siedmiu dni od daty zakupu, a rachunki telefoniczne rozliczane są w cyklach trzydziestodniowych. Operatorzy musieliby więc tworzyć osobne systemy billingowe, co byłoby bardzo drogie - twierdzi Ryszard Woronowicz, rzecznik prasowy Plus GSM.
SMS-y (o podwyższonej cenie - od 1 zł do 9 zł) świetnie nadają się do płacenia za udział w teleturniejach. By odpowiedzieć na pytanie w konkursie audiotele, nie trzeba już wybierać numeru zaczynającego się od 0-700. Głosowanie płatnymi SMS-ami tak przypadło do gustu telewidzom, że podczas pierwszej edycji programu "Big Brother" blokowały się systemy operatorów sieci komórkowych. Rekord wysyłania płatnych SMS-ów padł podczas finału "Idola". W ten sposób głosy oddało ponad pół miliona osób. Czytelnicy "Wprost" za pomocą SMS-ów mogą brać udział w plebiscytach. Co miesiąc osoby, które oddadzą najwięcej głosów, otrzymają nagrody (wyniki dotychczasowych plebiscytów dostępne są pod adresem www.wprost.pl/plebiscyt).
Za pomocą droższych SMS-ów można też nabyć nowe dzwonki, obrazki, wygaszacze ekranu do telefonu, a także oryginalne powitanie do poczty głosowej. Choć każdorazowa zmiana melodyjki czy nagrania w poczcie nie jest tania (cena sięga 5 zł), korzystają z tego dziesiątki tysięcy młodych ludzi. Wkrótce w ten sam sposób będzie można kupić nowe gry, gdy te zainstalowane w aparacie już się znudzą. SMS-ami uiszcza się też opłatę za dostęp do serwisów internetowych.
Sklep bez kas
Na holenderskich stacjach benzynowych firma Nedap testuje system płacenia przez WAP. Niemieccy i brytyjscy taksówkarze po kursie mogą się połączyć z systemem paybox i przekazać numer telefonu pasażera, co umożliwia przesłanie pieniędzy na rachunek taksówkarza. Firma Ericsson zaprezentowała wózek sklepowy automatycznie zliczający wartość wkładanych do niego produktów i przy wyjściu ze sklepu przesyłający sumę do telefonu komórkowego. W takim sklepie kasy nie będą potrzebne. Boom na korzystanie z komórkowych portfeli rozpocznie się w przyszłym roku - zapowiadają analitycy IDC. Telefon ma zastąpić gotówkę przy płaceniu za autostrady, parkowanie, napoje i inne produkty z automatów oraz bilety do kina i na autobus.
| Wprost z komórki Czytelnicy "Wprost" mogą się porozumiewać z redakcją za pomocą SMS-ów
|
Więcej możesz przeczytać w 36/2002 wydaniu tygodnika Wprost .
Archiwalne wydania tygodnika Wprost dostępne są w specjalnej ofercie WPROST PREMIUM oraz we wszystkich e-kioskach i w aplikacjach mobilnych App Store i Google Play.