Rolls-Royce i Bentley chcą znów podbijać rynek luksusowych aut
Połączone do niedawna węzłem małżeńskim Rolls-Royce i Bentley przyszłość planują oddzielnie. W tym związku to Rolls-Royce pakuje manatki i wyprowadza się. A wyprowadza się z mało szykownej fabryki w Crewe w przemysłowym regionie północno-zachodniej Anglii. Ostatniego rolls-roycea wyprodukowano w niej 30 sierpnia. 1 stycznia 2003 r., kiedy BMW przejmie firmę od Volkswagena, Rolls-Royce przeniesie się do siedziby stosowniejszej do nowego statusu. Nowa fabryka mieści się w miejscowości Goodwood, leżącej na ziemiach hrabiego Marcha. Zanim na scenę wkroczyły Volkswagen i BMW, zarówno Rolls-Royce, jak i Bentley - pożenione w 1931 r. - zostały zepchnięte na dalszy plan, gdyż inwestowano w nie zbyt mało pieniędzy. Teraz chcą odzyskać utracone rynki.
Mały luksusowy bentley
Fabryka w Crewe pozostanie głównym zakładem produkcyjnym Bentleya, drugiej strony w tym niszczącym obu partnerów mariażu. Bentley będzie nadal własnością Volkswagena. W przyszłym roku fabryka w Crewe zacznie produkować mniejsze (nadal jednak luksusowe) modele bentleyów. Pierwszy z nich, GT coupé, będzie napędzany dwunastocylindrowym silnikiem o mocy 500 KM. Auto, przez przedstawicieli Bentleya określane jako "stosunkowo tanie", ma kosztować co najmniej 150 tys. USD. Planuje się również produkcję sedanów oraz samochodu, który ma być następcą sedana arnage, montowanego na tej samej ramie co rolls-royce silver seraph.
Rolls-royce kontra maybach
Rolls-royce, który trafi do salonów w styczniu 2003 r., będzie dużym sedanem wyposażonym w najnowszą technologię. BMW nie chce zdradzać szczegółów przed pojawieniem się auta na rynku, ale mówi się, że jest on zbudowany w większości z aluminium i będzie miał specjalnie zaprojektowany, dwunastocylindrowy silnik. Auto ma konkurować z maybachem Mercedesa, ekskluzywną limuzyną w cenie od 350 tys. USD. Zdaniem przedstawicieli BMW, można się spodziewać, że nabywców znajdzie nawet tysiąc nowych aut rocznie.
Ta zmiana to początek nowego życia firmy Rolls-Royce, która przygotowuje się do obchodów stulecia istnienia w 2004 r. W połowie 1998 r. grupa Vickers sprzedała Volkswagenowi firmę, do której należały zarówno Rolls-Royce, jak i Bentley. BMW nabyło jednak od spółki Rolls-Royce PLC prawo do wykorzystywania jej nazwy, należącej do firmy wytwarzającej silniki odrzutowe, odłączonej od producenta samochodów w 1971 r. Ostatecznie zawarto ugodę, m.in. w rezultacie gróźb BMW, że przestanie dostarczać silniki. Volkswagen zgodził się odstąpić Rolls-Roycea z końcem 2002 r.
Więcej możesz przeczytać w 39/2002 wydaniu tygodnika Wprost .
Archiwalne wydania tygodnika Wprost dostępne są w specjalnej ofercie WPROST PREMIUM oraz we wszystkich e-kioskach i w aplikacjach mobilnych App Store i Google Play.