Dotychczas systemy wspomagające zarządzanie koncentrowały się na obsłudze przedsięwzięć przeprowadzanych w firmie
Producenci oprogramowania, na przykład mySAP.com, zamierzają umożliwić elektroniczną kooperację spółek i zarządzanie przedsiębiorstwami poprzez sieć. Nowa formuła cybernetycznej współpracy powinna zaowocować między innymi skróceniem czasu produkcji i szybszym dostosowywaniem się do wymagań rynku. Dodatkową jej zaletą będzie znaczna redukcja kosztów przedsiębiorstw, wynikająca z automatyzacji większości procesów.
W ramach mySAP.com tworzone są portale pełniące funkcje globalnych elektronicznych rynków branżowych. - Internetowe witryny gospodarcze oferują wiele scenariuszy współpracy między partnerami handlowymi: od zwykłego sklepu sieciowego po koordynację planów producentów, ich odbiorców oraz klientów. Dołączone są do nich sprawdzone systemy wspomagające zarządzanie, dostarczające niezbędnych informacji na temat mocy produkcyjnych, popytu, zasobów i wszystkiego, co niezbędne do prowadzenia interesów - przedstawia współdziałanie nowych i starych programów wspomagających zarządzanie Grzegorz Kozłowski, prezes SAP Polska. - Wyniki przedsięwzięć sieciowych biznesmenów przekazywane są z powrotem do zintegrowanych systemów zarządzania, które jak dawniej pilnują porządku wewnątrz firmy.
Od grudnia ubiegłego roku funkcjonuje wirtualny rynek części zamiennych urządzeń wykorzystywanych w przedsiębiorstwach chemicznych i farmaceutycznych. Działają na nim takie firmy, jak KSB, Linde i Siemens, BASF, Bayer czy Henkel. Z kolei wspólnie ze Statoil SAP tworzy rynek on line dla przedsiębiorstw naftowych i gazowniczych. Początkowo firmy będą mogły poprzez sieć zaopatrywać się w sprzęt, usługi i części zamienne. Podobne rozwiązanie przygotowywane jest dla przemysłu lotniczego i obronnego - prace trwają od lutego. Natomiast Danone i Nestlé współpracują od marca przy zakładaniu europejskiego elektronicznego rynku dóbr konsumpcyjnych. Wiele koncernów otwiera także własne portale, które pozwalają im współpracować przez Internet z partnerami handlowymi i klientami. Jeszcze inną propozycję złożyły Telekom Austria i Hewlett-Packard. Na bazie mySAP.com chcą zbudować elektroniczny rynek dla małych i średnich firm austriackich.
Rola portali nie ogranicza się tylko do pośrednictwa w transakcjach. Dostępne są na nich także różne specjalistyczne aplikacje. - Władze Wiednia postanowiły ułatwić życie mieszkańcom i stworzyły portal, na którym można załatwić wszystkie sprawy wiążące się z życiem miejskim: od wywózki śmieci, poprzez zmianę zameldowania, po uzyskanie zezwolenia na budowę - przedstawia, dla nas jeszcze futurystyczną, możliwość wykorzystania portalu biznesowego prezes Kozłowski. Na stronach SAP zarejestrowało się już ponad 3,5 tys. firm.
Niemiecki producent systemów wspomagających zarządzanie ma w swojej ofercie także portale biurowe. Dzięki nim pracownicy niezależnie od miejsca pobytu mają stały dostęp do bieżących informacji firmowych. Internet umożliwia też nowoczesne wykorzystanie tradycyjnych aplikacji (na przykład bazy danych, systemów wspomagających zarządzanie), które można zainstalować na serwerach w wyspecjalizowanej firmie. Rozwiązanie to ma wiele zalet: nie trzeba kupować kosztownego sprzętu komputerowego i oprogramowania - wystarczą tylko proste terminale i dostęp do sieci. Ponadto administracją systemu zajmują się profesjonaliści, unika się więc błędów i przerw w pracy. Należy jednak pokonać dwie bariery. Jedna to szybkość i stałość transmisji danych, która szczególnie w polskich warunkach pozostawia wiele do życzenia. Druga to bezpieczeństwo danych, zarówno znajdujących się na zdalnych komputerach, jak i wędrujących Internetem między firmą a gospodarzem systemu. Taki model prowadzenia przedsiębiorstwa wymaga więc dużego zaufania wobec operatora programu.
Biznes przenosi się do sieci i przed tym nie ma odwrotu. Przemawia za tym między innymi redukcja kosztów działalności. Pozostaje wierzyć, że przedsiębiorstwa przynajmniej część dodatkowych zysków przeznaczą na poprawę jakości obsługi klientów.
W ramach mySAP.com tworzone są portale pełniące funkcje globalnych elektronicznych rynków branżowych. - Internetowe witryny gospodarcze oferują wiele scenariuszy współpracy między partnerami handlowymi: od zwykłego sklepu sieciowego po koordynację planów producentów, ich odbiorców oraz klientów. Dołączone są do nich sprawdzone systemy wspomagające zarządzanie, dostarczające niezbędnych informacji na temat mocy produkcyjnych, popytu, zasobów i wszystkiego, co niezbędne do prowadzenia interesów - przedstawia współdziałanie nowych i starych programów wspomagających zarządzanie Grzegorz Kozłowski, prezes SAP Polska. - Wyniki przedsięwzięć sieciowych biznesmenów przekazywane są z powrotem do zintegrowanych systemów zarządzania, które jak dawniej pilnują porządku wewnątrz firmy.
Od grudnia ubiegłego roku funkcjonuje wirtualny rynek części zamiennych urządzeń wykorzystywanych w przedsiębiorstwach chemicznych i farmaceutycznych. Działają na nim takie firmy, jak KSB, Linde i Siemens, BASF, Bayer czy Henkel. Z kolei wspólnie ze Statoil SAP tworzy rynek on line dla przedsiębiorstw naftowych i gazowniczych. Początkowo firmy będą mogły poprzez sieć zaopatrywać się w sprzęt, usługi i części zamienne. Podobne rozwiązanie przygotowywane jest dla przemysłu lotniczego i obronnego - prace trwają od lutego. Natomiast Danone i Nestlé współpracują od marca przy zakładaniu europejskiego elektronicznego rynku dóbr konsumpcyjnych. Wiele koncernów otwiera także własne portale, które pozwalają im współpracować przez Internet z partnerami handlowymi i klientami. Jeszcze inną propozycję złożyły Telekom Austria i Hewlett-Packard. Na bazie mySAP.com chcą zbudować elektroniczny rynek dla małych i średnich firm austriackich.
Rola portali nie ogranicza się tylko do pośrednictwa w transakcjach. Dostępne są na nich także różne specjalistyczne aplikacje. - Władze Wiednia postanowiły ułatwić życie mieszkańcom i stworzyły portal, na którym można załatwić wszystkie sprawy wiążące się z życiem miejskim: od wywózki śmieci, poprzez zmianę zameldowania, po uzyskanie zezwolenia na budowę - przedstawia, dla nas jeszcze futurystyczną, możliwość wykorzystania portalu biznesowego prezes Kozłowski. Na stronach SAP zarejestrowało się już ponad 3,5 tys. firm.
Niemiecki producent systemów wspomagających zarządzanie ma w swojej ofercie także portale biurowe. Dzięki nim pracownicy niezależnie od miejsca pobytu mają stały dostęp do bieżących informacji firmowych. Internet umożliwia też nowoczesne wykorzystanie tradycyjnych aplikacji (na przykład bazy danych, systemów wspomagających zarządzanie), które można zainstalować na serwerach w wyspecjalizowanej firmie. Rozwiązanie to ma wiele zalet: nie trzeba kupować kosztownego sprzętu komputerowego i oprogramowania - wystarczą tylko proste terminale i dostęp do sieci. Ponadto administracją systemu zajmują się profesjonaliści, unika się więc błędów i przerw w pracy. Należy jednak pokonać dwie bariery. Jedna to szybkość i stałość transmisji danych, która szczególnie w polskich warunkach pozostawia wiele do życzenia. Druga to bezpieczeństwo danych, zarówno znajdujących się na zdalnych komputerach, jak i wędrujących Internetem między firmą a gospodarzem systemu. Taki model prowadzenia przedsiębiorstwa wymaga więc dużego zaufania wobec operatora programu.
Biznes przenosi się do sieci i przed tym nie ma odwrotu. Przemawia za tym między innymi redukcja kosztów działalności. Pozostaje wierzyć, że przedsiębiorstwa przynajmniej część dodatkowych zysków przeznaczą na poprawę jakości obsługi klientów.
Więcej możesz przeczytać w 20/2000 wydaniu tygodnika Wprost .
Archiwalne wydania tygodnika Wprost dostępne są w specjalnej ofercie WPROST PREMIUM oraz we wszystkich e-kioskach i w aplikacjach mobilnych App Store i Google Play.