Korzystając z domowych testów, można się szybko przekonać, czy będzie się miało potomka, czy nie cierpi się na nowotwór okrężnicy, czy jest się nosicielem bakterii Helicobacter pylori, a nawet wirusa HIV. Dodatkowo rodzice mogą sprawdzić, czy dzieci nie sięgają po narkotyki.
Dostępny od niedawna w Polsce test Hema Strip HIV 1/2 służy do szybkiego wykrywania in vitro przeciwciał, które zwalczają ludzkie wirusy upośledzenia odporności typu 1 i 2, będące podstawą rozwoju pełnoobjawowego AIDS. Aby wykonać test, należy kapilarną końcówką znajdującą się w zestawie nakłuć palec i pobrać kroplę krwi. Pojemnik wkłada się następnie do naczynia zawierającego odczynnik zwany buforem. Mieszanka krwi i buforu przesuwa się wzdłuż paska diagnostycznego. Jeżeli w krwi są przeciwciała przeciwko wirusowi HIV, antygeny znajdujące się w pasku diagnostycznym wychwytują je, a na teście pojawia się linia diagnostyczna. Powstanie drugiej linii kontrolnej świadczy o tym, że badanie zostało przeprowadzone prawidłowo. Jeżeli wynik jest pozytywny, zaleca się powtórzenie testu. Osoby, które uzyskały dwa dodatnie wyniki, powinny się dla pewności zgłosić do poradni i wykonać specjalistyczne badanie na nosicielstwo wirusa HIV (na przykład test Western-blot). Niektórzy lekarze uważają, że nawet te podstawowe testy należy wykonywać pod ich nadzorem.
- Pacjent może nieprawidłowo odczytać wynik lub źle go zinterpretować. Nierzadko bowiem osoby przeprowadzające testy nie wiedzą, co oznacza wynik ujemny, dodatni czy niejednoznaczny. Ponadto reakcja na ewentualny pozytywny wynik może być bardzo różna. Wiadomość o zakażeniu wirusem HIV wywołuje bowiem tak silny stres, że chory może się targnąć na swoje życie - tłumaczy dr Tomasz Niemiec z Instytutu Matki i Dziecka w Warszawie.
Dlatego też - zdaniem lekarzy - domowe testy na obecność wirusa HIV powinny przeprowadzać wyłącznie osoby, których partnerzy są zakażeni. Przydatne mogą być również lekarzom pracującym na blokach porodowych. Wykrycie wirusa HIV u rodzącej umożliwia odpowiednie zabezpieczenie noworodka w trakcie porodu, co minimalizuje ryzyko zakażenia dziecka.
Bardzo przydatny w diagnostyce schorzeń żołądka i jelita grubego może być Helico Test, służący do wykrywania przeciwciał IgG przeciwko bakterii Helicobacter pylori żyjącej w błonie śluzowej żołądka. Do badania, podobnie jak w teście na HIV, wykorzystuje się krew pacjenta. Helicobacter pylori może powodować uszkodzenia błony śluzowej żołądka, powstanie wrzodu, a czasami raka. Wykrycie jej obecności umożliwia podjęcie leczenia.
Z kolei test na krew utajoną w kale ułatwia lekarzowi rozpoznanie wielu schorzeń układu trawiennego, przede wszystkim nowotworów. U 10 proc. osób powyżej 45. roku życia występują polipy okrężnicy, a u 1 proc. spośród nich przybierają one postać złośliwą. W związku z tym, że wiele polipów o średnicy pół centymetra może krwawić, badanie to jest traktowane jako jedna z metod przydatnych w rozpoznawaniu nowotworów jelita grubego. - Pacjent, który podczas oddawania stolca zauważył krew, powinien się zgłosić do lekarza. Do wykonania testu potrzebne są trzy próbki kału pobranego w kolejnych dniach - tłumaczy prof. Waldemar Karnafel z Katedry i Kliniki Gastroenterologii i Chorób Przemiany Materii w Warszawie. Próbkę umieszcza się w specjalnym pojemniku, w którym następuje ekstrakcja hemoglobiny. Następnie kilka kropel ekstraktu nanosi się na płytkę testującą, gdzie znajdują się przeciwciała znakowane barwnikiem. Łączą się one z hemoglobiną, a na płytce pojawia się różowy pasek. - Wynik pozytywny badania nie zawsze jednak oznacza nowotwór. Dlatego ważne jest, aby po uzyskaniu dodatniego wyniku udać się do lekarza, który zleci wykonanie badań specjalistycznych ułatwiających prawidłowe rozpoznanie - dodaje prof. Karnafel. Na rynku preparatów farmaceutycznych pojawiły się również testy ułatwiające identyfikację osób używających narkotyków. Służą one do wykrywania w moczu morfiny, amfetaminy, kokainy czy też haszyszu. Test składa się z płytki, na której umieszczony jest chemicznie znakowany narkotyk. Na drugim jej końcu naniesione zostały barwne przeciwciała monoklonalne. Chemicznie znakowany narkotyk konkuruje z substancją obecną w moczu o liczbę wiązań z przeciwciałem. Jeżeli w moczu występuje amfetamina, to ona wypełnia miejsca wiążące. Obecność narkotyków w organizmie najłatwiej można wykryć w pierwszej i drugiej dobie po ich zażyciu. Testy te dotychczas przeprowadzano głównie w laboratoriach toksykologicznych i szpitalach psychiatrycznych.
Lekarze uważają, że kontrolowanie zdrowia w warunkach domowych za pomocą testów związane jest z pewnym ryzykiem. Jeśli wynik okaże się niekorzystny, pacjent może nie umieć sobie poradzić z problemem. Dlatego też wykonanie testu powinno być połączone z poradnictwem medycznym. Jedynie testy ciążowe, proste w użyciu, mogą być stosowane bez uprzedniej konsultacji z lekarzem. Ponieważ nie dają one stuprocentowej pewności, ginekolodzy zalecają je tylko paniom stosującym środki antykoncepcyjne.
- Pacjent może nieprawidłowo odczytać wynik lub źle go zinterpretować. Nierzadko bowiem osoby przeprowadzające testy nie wiedzą, co oznacza wynik ujemny, dodatni czy niejednoznaczny. Ponadto reakcja na ewentualny pozytywny wynik może być bardzo różna. Wiadomość o zakażeniu wirusem HIV wywołuje bowiem tak silny stres, że chory może się targnąć na swoje życie - tłumaczy dr Tomasz Niemiec z Instytutu Matki i Dziecka w Warszawie.
Dlatego też - zdaniem lekarzy - domowe testy na obecność wirusa HIV powinny przeprowadzać wyłącznie osoby, których partnerzy są zakażeni. Przydatne mogą być również lekarzom pracującym na blokach porodowych. Wykrycie wirusa HIV u rodzącej umożliwia odpowiednie zabezpieczenie noworodka w trakcie porodu, co minimalizuje ryzyko zakażenia dziecka.
Bardzo przydatny w diagnostyce schorzeń żołądka i jelita grubego może być Helico Test, służący do wykrywania przeciwciał IgG przeciwko bakterii Helicobacter pylori żyjącej w błonie śluzowej żołądka. Do badania, podobnie jak w teście na HIV, wykorzystuje się krew pacjenta. Helicobacter pylori może powodować uszkodzenia błony śluzowej żołądka, powstanie wrzodu, a czasami raka. Wykrycie jej obecności umożliwia podjęcie leczenia.
Z kolei test na krew utajoną w kale ułatwia lekarzowi rozpoznanie wielu schorzeń układu trawiennego, przede wszystkim nowotworów. U 10 proc. osób powyżej 45. roku życia występują polipy okrężnicy, a u 1 proc. spośród nich przybierają one postać złośliwą. W związku z tym, że wiele polipów o średnicy pół centymetra może krwawić, badanie to jest traktowane jako jedna z metod przydatnych w rozpoznawaniu nowotworów jelita grubego. - Pacjent, który podczas oddawania stolca zauważył krew, powinien się zgłosić do lekarza. Do wykonania testu potrzebne są trzy próbki kału pobranego w kolejnych dniach - tłumaczy prof. Waldemar Karnafel z Katedry i Kliniki Gastroenterologii i Chorób Przemiany Materii w Warszawie. Próbkę umieszcza się w specjalnym pojemniku, w którym następuje ekstrakcja hemoglobiny. Następnie kilka kropel ekstraktu nanosi się na płytkę testującą, gdzie znajdują się przeciwciała znakowane barwnikiem. Łączą się one z hemoglobiną, a na płytce pojawia się różowy pasek. - Wynik pozytywny badania nie zawsze jednak oznacza nowotwór. Dlatego ważne jest, aby po uzyskaniu dodatniego wyniku udać się do lekarza, który zleci wykonanie badań specjalistycznych ułatwiających prawidłowe rozpoznanie - dodaje prof. Karnafel. Na rynku preparatów farmaceutycznych pojawiły się również testy ułatwiające identyfikację osób używających narkotyków. Służą one do wykrywania w moczu morfiny, amfetaminy, kokainy czy też haszyszu. Test składa się z płytki, na której umieszczony jest chemicznie znakowany narkotyk. Na drugim jej końcu naniesione zostały barwne przeciwciała monoklonalne. Chemicznie znakowany narkotyk konkuruje z substancją obecną w moczu o liczbę wiązań z przeciwciałem. Jeżeli w moczu występuje amfetamina, to ona wypełnia miejsca wiążące. Obecność narkotyków w organizmie najłatwiej można wykryć w pierwszej i drugiej dobie po ich zażyciu. Testy te dotychczas przeprowadzano głównie w laboratoriach toksykologicznych i szpitalach psychiatrycznych.
Lekarze uważają, że kontrolowanie zdrowia w warunkach domowych za pomocą testów związane jest z pewnym ryzykiem. Jeśli wynik okaże się niekorzystny, pacjent może nie umieć sobie poradzić z problemem. Dlatego też wykonanie testu powinno być połączone z poradnictwem medycznym. Jedynie testy ciążowe, proste w użyciu, mogą być stosowane bez uprzedniej konsultacji z lekarzem. Ponieważ nie dają one stuprocentowej pewności, ginekolodzy zalecają je tylko paniom stosującym środki antykoncepcyjne.
Więcej możesz przeczytać w 4/2000 wydaniu tygodnika Wprost .
Archiwalne wydania tygodnika Wprost dostępne są w specjalnej ofercie WPROST PREMIUM oraz we wszystkich e-kioskach i w aplikacjach mobilnych App Store i Google Play.