Zamiast pokolenia JP2 mamy dziś pokolenie ACTA. Tyleż głośne i widoczne, co boleśnie doczesne, zwłaszcza w zestawieniu z pokoleniem JP2. Są nieco aroganccy i samolubni, oburzają się na to, co zostawiają im w schedzie „starzy" – ale nowymi pomysłami nie kipią. Młodzi, chyba jak żadna generacja wcześniej, myślą przede wszystkim o własnym „tu i teraz”. Nie chcą dyskutować na tematy odległe ani dalekie. Widać to także po ich kompletnym braku zainteresowania debatą emerytalną. Zupełnie jakby kwestie emerytur ich samych w ogóle nie obchodziły.
Pytanie, na ile obchodzi ich rocznica katastrofy 10 kwietnia. Dwa lata temu jedność narodowa nie przetrwała nawet tyle co po śmierci Jana Pawła. Podziały powstałe wówczas trwają do dziś. Ba, one narastają. Demony posmoleńskie wzmacniają się, rozszerzają wpływy. Czują się świetnie w polityce, są nadaktywne w mediach – tych, które o Smoleńsku mówią z niezwykłym uporem codziennie, i tych, które cynicznie wyczuły, że warto podczepić się pod koniunkturę. Demony opanowały Brukselę, gdzie prezes PiS, już bez żadnej żenady, opowiadał o rosyjskim zamachu. Wykorzystywany jest każdy najmniejszy szczegół, prawdziwy lub wymyślony, by tworzyć kolejne piętrowe teorie spisku. Bzdury przekazywane chętnie z ust do ust wskazują, że tkwimy w paranoi. Jest w tym przewina rządu – zbyt wiele było chaotycznych działań ( jak choćby zamieszanie z nagłym ujawnianiem rozmów telefonicznych Radka Sikorskiego) i braku skuteczności w relacjach z Rosjanami. Jednak od tego wszystkiego do oskarżenia o zbrodnie powinny nas dzielić lata świetlne. A nie dzielą. To wielki wstyd narodowy.
Jeśli dziś trzeba się czegoś bać, to wcale nie „Solidarności" pikietującej pod Sejmem ani nie terrorystów dyszących chęcią zemsty za Kiejkuty. Zacznijmy się serio obawiać o przebieg czerwcowych mistrzostw piłkarskich. Skoro nasze koszmary narodowe tak śmiało pląsają już po europejskich salonach, jak będzie wyglądać mecz piłkarski Polska ? Rosja 12 czerwca? Samotna brzoza na środku boiska, sztuczna mgła na polu bramkowym? Agresja wobec gości ze Wschodu? Wszystkie chwyty dozwolone. Witajcie w Polsce Prezesa i Ojca Tadeusza. PS Zachęcam do lektury pierwszego, po kilkunastoletniej przerwie, felietonu Lecha Wałęsy na łamach „Wprost”.
Archiwalne wydania tygodnika Wprost dostępne są w specjalnej ofercie WPROST PREMIUM oraz we wszystkich e-kioskach i w aplikacjach mobilnych App Store i Google Play.