Jedyną drogą do prawdy o Smoleńsku jest zdobycie władzy przez PiS – to spójna koncepcja polityczna. Ma tylko tę wadę, że jest niesłuszna, dlatego jej nie popieram – mówi Ludwik Dorn.
MICHAŁ MAJEWSKI I PAWEŁ RESZKA: „Będziemy pod Pałacem Prezydenckim osobno, obok inaugurującego kampanię prezydencką politycznego wiecu, do którego Prezes PiS Jarosław Kaczyński sprowadza obchody rocznicy tragedii smoleńskiej". Tak pan napisał na blogu.
LUDWIK DORN: Fakt.
Pod wpisem pojawiło się wiele, oględnie mówiąc, nieprzychylnych komentarzy.
Prawda, ale chyba nie warto się tym przejmować.
Po tym wpisie nie bardzo mógł pan się pojawić 10 kwietnia wieczorem pod Pałacem Prezydenckim. Nie miał pan z tym problemu?
Nie miałem. Rano byłem na Krakowskim Przedmieściu, potem na Powązkach, potem w Białymstoku na grobie Krzysztofa Putry.
Więcej możesz przeczytać w 16/2012 wydaniu tygodnika Wprost .
Archiwalne wydania tygodnika Wprost dostępne są w specjalnej ofercie WPROST PREMIUM oraz we wszystkich e-kioskach i w aplikacjach mobilnych App Store i Google Play.