To oczekiwanie zupełnie nie przeszkadza zresztą politykom RP domagać się zniesienia obecnego systemu finansowania partii, który przyznaje im budżetowe subwencje. – To jest skok na kasę w świetle prawa – grzmiał kilka dni temu wiceprezes RP Artur Dębski z sejmowej trybuny, przedstawiając swój projekt ustawy. Zgodnie z nim, partie zamiast z dotacji, byłyby finansowane z 1 proc. podatku. Projekt przepadł w ostatni piątek. – Tu się doi mamonę – oburzał się na tę decyzję poseł Ruchu Artur Kępiński.
Archiwalne wydania tygodnika Wprost dostępne są w specjalnej ofercie WPROST PREMIUM oraz we wszystkich e-kioskach i w aplikacjach mobilnych App Store i Google Play.