Gospodarski brak wizyty

Prawie 9,5 mld zł wydanych przez KGHM na zakup kanadyjskiej firmy Quadra FNX – przemianowanej w marcu na KGHM International – dalece przebiło sumy wyłożone przez PKN Orlen na kupno rafinerii w Możejkach. Transakcję okrzyknięto mianem największej w historii polskiej gospodarki. Złośliwi dodają, że to również największy gospodarczy sukces gabinetu Tuska. Jakkolwiek by było, trudno o lepszą okazję niż majowa wizyta premiera w  Kanadzie, by się pochwalić Polakom takim osiągnięciem i poprawić słupki popularności.

Tymczasem, jak wynika z informacji, do których dotarł „Wprost", szef polskiego rządu siedzib Quadry – ani w Vancouver, ani w  Toronto, ani w żadnej kopalni – nie odwiedzi. – To błąd, premier Tusk powinien tam pojechać – komentuje w rozmowie z nami prof. Janusz Czapiński z Wydziału Psychologii UW. – Byłby to dobry sygnał dla  Polaków. Wśród części rodaków wciąż pokutuje przekonanie, że Polska rzeczywiście jest jakimś rodzajem kondominium zagranicznych potęg, a  taką wizytą szef rządu przekonywałby, że w istocie jest odwrotnie: nasze firmy mają swoją wagę i siłę przebicia, nawet na tak rozwiniętych rynkach jak kanadyjski – dodaje.