ALEX TURNER: Lubię wyobrażać sobie, że jednak ktoś idzie w sobotę na spacer, wchodzi do sklepu płytowego i kupuje nasz singiel. Ale oceniając to realnie – ilu może być takich ludzi? Dwudziestu? Rzeczywiście wydawanie małych płyt jest teraz raczej działalnością hobbystyczną.
Ale wy nie wydaliście po prostu singla, tylko jego wersję winylową. Zresztą tak jak mnóstwo innych wykonawców. Dlaczego?
Bo wierzę, że winyle przetrwają. Generalnie jestem fanem idei, że możesz usłyszeć jakąś piosenkę na lotnisku, w knajpie czy taksówce, po czym wejść do sklepu, kupić ją sobie i niosąc w dłoniach, siatce czy torbie, wrócić do domu.
Archiwalne wydania tygodnika Wprost dostępne są w specjalnej ofercie WPROST PREMIUM oraz we wszystkich e-kioskach i w aplikacjach mobilnych App Store i Google Play.