32-letnia Jewhenija Tymoszenko od czasu aresztowania matki jest w centrum wielkiej polityki. Podróżuje między Pragą – gdzie mieszka jej ojciec Ołeskandr – uciekinier polityczny, Londynem, Kijowem i Charkowem, gdzie siedzi jej matka. Rozmawialiśmy z Jewheniją 2 maja, żeby zapytać o polityczny bojkot mistrzostw: „To, co robi obecna władza, nie odpowiada żadnym ludzkim standardom. Bicie politycznych przeciwników, używanie siły przypomina to, co się działo w czasach stalinowskich. Oczywiście, że sport powinien być sportem. Jednak obecna władza swoimi działaniami psuje wizerunek Ukrainy, skazuje ją na izolację. Reakcja europejskiej wspólnoty to reakcja protestu i solidarności z więźniami politycznymi".
Dwa dni wcześniej Jewhenija wraz z ojcem wystąpiła w Pradze z dramatycznym apelem: „Mamy coraz mniej czasu, nie wiem, jak długo matka wytrzyma strajk głodowy. Życie więźniów politycznych na Ukrainie jest zagrożone".
Archiwalne wydania tygodnika Wprost dostępne są w specjalnej ofercie WPROST PREMIUM oraz we wszystkich e-kioskach i w aplikacjach mobilnych App Store i Google Play.