Jednak w dniu imienin wcale nie było jej do śmiechu. Prezentów raczej dostarczyła sama – swoim politycznym przeciwnikom. Właśnie strzeliła sobie kolejnego samobója, ogłaszając na posiedzeniu komisji sportu, że negocjuje zmianę zakwaterowania rosyjskiej reprezentacji w Bristolu.
Pod ostrzałem rosyjsko-niemieckim
W kancelarii premiera na godzinę zapanowała konsternacja. Jeszcze zanim minister wyszła z posiedzenia komisji, miała dostać SMS-a z pretensjami od wkurzonego rzecznika rządu Pawła Grasia. Ale wtedy nie bardzo rozumiała, o co to całe zamieszanie. – To była tajemnica? – miała cicho zapytać siedzącego obok Marcina Herrę, szefa spółki PL.2012.
Archiwalne wydania tygodnika Wprost dostępne są w specjalnej ofercie WPROST PREMIUM oraz we wszystkich e-kioskach i w aplikacjach mobilnych App Store i Google Play.