Tusk rzuca kobietom ochłapy i za to Manuela Gretkowska klaskać mu nie będzie. I chce go zmuszać, zmuszać, zmuszać...
Piotr Najsztub: Była sędzia Trybunału Stanu, pani profesor Krystyna Pawłowicz z PiS powiedziała o Kongresie Kobiet w „SE”: „Całe to przedstawienie ma na celu propagowanie lewackich postaw, jest też sprzeczne z polską konstytucją, z art. 18, która chroni rodzinę i nie pozwala na fetowanie tego typu działań”. Śmieszne? Straszne?
Manuela Gretkowska: Życie w Polsce codziennie łamie konstytucję i rzadko kiedy idzie się z tym do sądu. Skoro jakiś pan opowiada rzeczy sprzeczne z konstytucją i prawem, to zamiast zamknąć mu usta, przyprowadza mu się do studia telewizyjnego kolejnych niepełnosprawnych, żeby udowodnić, że są piękni i można ich pokazywać. Pakujemy się tym w błędne koło? W takim kraju żyjemy – błędnego koła obłędu?!
Nie da się aresztować Korwin-Mikkego...
Nie chodzi o areszt, tylko o nazwanie szaleństwa szaleństwem. I łatwiej byłoby mu wyrobić sobie „żółte papiery”, nie byłoby wtedy problemu z ciągłym łamaniem prawa. I nie rozmawialibyśmy z tym człowiekiem, a tak wchodzimy w dialog z bzdurami. Oglądałam niedawno telewizję francuską, odczytano w studiu cytat z biskupa, który powiedział, że małżeństwa homoseksualne spowodują poligamię, pedofilię. Jeden z komentatorów stwierdził, że przecież to są fantazje seksualne biskupa. I przestali o tym rozmawiać. U nas byłaby to podstawa do dyskusji narodowej. Dlatego myślę, że Europa jest po to, by po prostu rządzić Polakami, nakazywać wspólną walutę, naprawić oświatę, pilnować przestrzegania prawa.
Manuela Gretkowska: Życie w Polsce codziennie łamie konstytucję i rzadko kiedy idzie się z tym do sądu. Skoro jakiś pan opowiada rzeczy sprzeczne z konstytucją i prawem, to zamiast zamknąć mu usta, przyprowadza mu się do studia telewizyjnego kolejnych niepełnosprawnych, żeby udowodnić, że są piękni i można ich pokazywać. Pakujemy się tym w błędne koło? W takim kraju żyjemy – błędnego koła obłędu?!
Nie da się aresztować Korwin-Mikkego...
Nie chodzi o areszt, tylko o nazwanie szaleństwa szaleństwem. I łatwiej byłoby mu wyrobić sobie „żółte papiery”, nie byłoby wtedy problemu z ciągłym łamaniem prawa. I nie rozmawialibyśmy z tym człowiekiem, a tak wchodzimy w dialog z bzdurami. Oglądałam niedawno telewizję francuską, odczytano w studiu cytat z biskupa, który powiedział, że małżeństwa homoseksualne spowodują poligamię, pedofilię. Jeden z komentatorów stwierdził, że przecież to są fantazje seksualne biskupa. I przestali o tym rozmawiać. U nas byłaby to podstawa do dyskusji narodowej. Dlatego myślę, że Europa jest po to, by po prostu rządzić Polakami, nakazywać wspólną walutę, naprawić oświatę, pilnować przestrzegania prawa.
Więcej możesz przeczytać w 39/2012 wydaniu tygodnika Wprost .
Archiwalne wydania tygodnika Wprost dostępne są w specjalnej ofercie WPROST PREMIUM oraz we wszystkich e-kioskach i w aplikacjach mobilnych App Store i Google Play.