Micheil Saakaszwili popełniał kardynalne błędy i odnosił wielkie sukcesy. Zmienił Gruzję – ale w końcu przegrał. Jednak wielki comeback wcale nie jest wykluczony.
W noc po wyborach – i jeszcze w następną – Tbilisi nie spało. Miasto cieszyło się ze zmiany władzy, ale i się bało. W alei Rustawelego, w centrum stolicy, nocą straszą upiory. Nie tak dawno – na początku lat 90. – spory polityczne załatwiano tu za pomocą kałasznikowa. Ulica była poprzecinana barykadami, zaś wyjście na kawę mogło się skończyć albo na kawie, albo na postrzale. Dlatego każde polityczne przesilenie budzi tu niepokój.
Więcej możesz przeczytać w 41/2012 wydaniu tygodnika Wprost .
Archiwalne wydania tygodnika Wprost dostępne są w specjalnej ofercie WPROST PREMIUM oraz we wszystkich e-kioskach i w aplikacjach mobilnych App Store i Google Play.