Skaner

Dodano:   /  Zmieniono: 
Pierwszy polski Dreamliner w powietrzu

Maszyna w barwach LOT i z polską rejestracją SP-LRA wzbiła się z lotniska Paine Field ok. godz. 22 polskiego czasu w zeszły czwartek. Samolot wykonał pierwszy lot testowy w okolicach głównych zakładów Boeinga w Everett w stanie Waszyngton. LOT-owski dreamliner trafi do kraju 15 listopada. Będzie to pierwszy samolot tego typu, który pojawi się w Europie. TU

Bogdan Rymanowski: Mój ubek

Dlaczego na bohatera swojej książki wybrał pan ubeka, a konkretnie Janusza Molkę?

Bo w Polsce nie ma drugiej takiej postaci. W 1983 r. w Gdańsku został zwerbowany przez SB, potem stał się jej funkcjonariuszem na etacie niejawnym. Rozpracowuje m.in. Lecha Kaczyńskiego, Bogdana Borusewicza i Grzegorza Biereckiego. Gdy upada PRL, podejmuje próbę zdobycia pracy w UOP, co kończy się jego zdemaskowaniem. Twierdzi, że przez nowe kierownictwo służb III RP był werbowany do współpracy. I najważniejsze – wyraża skruchę. Od kilku lat kontaktuje się ze swoimi ofiarami i osobiście prosi o wybaczenie.

Wierzy pan w jego skruchę?

Na początku miałem obawy, czy nie prowadzi ze mną kolejnej gry operacyjnej. Dlatego rozmawiałem z ludźmi, którzy znają go dużo lepiej niż ja. Wielu kolegów przyjęło jego przemianę, co nie znaczy, że do końca mu ufają. To człowiek, który przeszedł metamorfozę, ale na pewno nie powiedział wszystkiego.

Co przemilczał?

Trudno powiedzieć, ponieważ nie zachowały się jego teczki pracy. Jest tylko teczka personalna w IPN, pełna pochwał i komplementów ze strony przełożonych.

Lubi pan swojego ubeka?

Rozmawialiśmy kilka lat, ale nie przeszliśmy na ty. Trudno rozmawia się z człowiekiem, który w przeszłości robił świństwa. Na pewno jego obecna postawa zasługuje na szacunek.

Staje pan po jego stronie?

Nie. Staję po stronie prawa każdego człowieka do bycia lepszym. Nie ma żadnego usprawiedliwienia dla tego, czego on dopuścił się w przeszłości.

Rozmawiała Izabela Smolińska

Książka „Ubek” ukazała się nakładem wydawnictwa Zysk i Spółka

Ostatni „Newsweek” w grudniu!

80. urodziny tygodnik „Newsweek” uczci w nietypowy sposób – przestanie się ukazywać w wersji drukowanej. Ostatni numer amerykańskiego pisma ukaże się 31 grudnia. Poinformowała o tym redaktor naczelna pisma Tina Brown. Od stycznia „Newsweek” będzie dostępny tylko w internecie. Dostęp do zawartości będzie rzecz jasna płatny. Kto następny przejdzie do sieci? W środę w „Daily Telegraph” ukazał się artykuł sugerujący, że o likwidacji drukowanej edycji myśli „Guardian”. Kierownictwo dziennika jednak zdementowało te informacje. TU

Czy Etgar Keret zwariował?

Oczywiście nie. Choć znany izraelski pisarz polskiego pochodzenia był o to pytany, gdy poinformowano, że zamieszka w najwęższym domu na świecie, który powstał w szczelinie między dwoma budynkami na warszawskiej Woli. Jego otwarcie odbyło się w sobotę.

Autorem projektu „Dom Kereta” jest Kuba Szczęsny, architekt, współzałożyciel i członek grupy projektowej Centrala. Co robi w tym wszystkim pisarz? – Jestem tylko naocznym świadkiem dzieła Kuby – mówi w rozmowie z „Wprost”. – A co do tego, czy zwariowałem… Ludzie, którzy przeczytali moje opowiadania, też twierdzą, że nie wszystko jest ze mną w porządku – dodaje.

„Dom Kereta” uważany jest za instalację artystyczną wypełniającą luki w historycznej ciągłości. Ze względu na położenie w miejscu byłego getta niektórzy twierdzą również, że jest symbolem Holocaustu. Czym jest dla Kereta? – Wszystkim po trochu. Odczuwam silne pokrewieństwo między tym projektem a moim pisarstwem – wyjaśnia. – Jednocześnie przybliża mnie on do historii mojej rodziny. Moja matka straciła tu wszystkich swoich bliskich. Wyjechała z Polski do Izraela. A teraz, po tylu latach, moja rodzina jakby odzyskała swój polski dom. Nawet jeśli to bardzo wąski dom.

Jest jeszcze jeden aspekt tej historii. – To, że dom stanął w miejscu, nieopodal którego mama szmuglowała żywność do getta, ma dla mnie wielkie znaczenie. To bardzo mocne przeżycie – dodaje Keret. MK

Luksus po polsku

Polski producent kosmetyków, Dr Irena Eris, został przyjęty do Comité Colbert, elitarnego klubu zrzeszającego 75 najbardziej luksusowych marek świata. Komitet, istniejący od 1954 r., do niedawna składał się tylko z francuskich producentów dóbr ekskluzywnych, takich jak Chanel czy Louis Vuitton. Dopiero w 2011 r. do tego grona dołączyło kilka marek europejskich. Teraz znalazła się w nim Eris. GL

Komentarz Piotr Śmiłowicz: Potrzeba białej księgi

W sieci pojawiły się szokujące zdjęcia ofiar katastrofy smoleńskiej, w tym prezydenta Lecha Kaczyńskiego. Ich wyciek może mieć różne podłoże. Może to być prywatna akcja kogoś, komu w nieformalny sposób udało się zrobić zdjęcia w pierwszych godzinach po katastrofie. Może to być też wyciek materiałów ze śledztwa.

Jeżeli jest to ten drugi przypadek, nie można wykluczyć celowego działania strony rosyjskiej będącego odpowiedzią na aferę z ekshumacjami i próbą pokazania polskiej opinii publicznej: „patrzcie, w jakim stanie były ciała”. Oczywiście, nie można też wykluczyć polskiej inspiracji zakładającej, że pojawienie się tak szokującego wątku smoleńskiego wywoła reakcję PiS i zaszkodzi nowemu, merytorycznemu wizerunkowi tej partii.

Wszystko to oczywiście spekulacje, ale w tej sprawie zapewne na nich się skończy. Bo trudno wierzyć, że polskie czy rosyjskie organy ścigania wyjaśnią wszystkie okoliczności sprawy. Więcej, zapewne nowe wątki smoleńskie będą elektryzowały opinię publiczną jeszcze nieraz. Tak jak najnowsza informacja, że kolejnym ekshumowanym będzie prezydent Ryszard Kaczorowski.

Dlatego należałoby się zastanowić, czy wobec wyjątkowości tej katastrofy nie stworzyć kiedyś poświęconej jej całościowej białej księgi. Takiej, która w odróżnieniu od wybiórczego dokumentu zespołu Antoniego Macierewicza pod tym tytułem będzie zawierała wszystkie możliwe dokumenty – z wyjątkiem najbardziej szokujących zdjęć – a także wszystkie hipotezy na temat tragedii z 10 kwietnia 2010 r. Należy się to ofiarom i wszystkim, których ta katastrofa w jakikolwiek sposób dotknęła.
Więcej możesz przeczytać w 43/2012 wydaniu tygodnika Wprost.

Archiwalne wydania tygodnika Wprost dostępne są w specjalnej ofercie WPROST PREMIUM oraz we wszystkich e-kioskach i w aplikacjach mobilnych App StoreGoogle Play.