Niedzielne Wybory na Ukrainie władzy raczej nie zmienią. Ale wprowadzą na scenę polityczną nowego zawodnika wagi ciężkiej.
Zacznijmy od przyszłości. Jest rok 2015. 44-letni Witalij Władimirowicz Kliczko (wzrost: 201 cm, zasięg ramion: 203 cm, pseudonim Doktor Żelazna Pięść), zawodowy mistrz świata wagi ciężkiej i doktor nauk o kulturze fizycznej pokonuje Wiktora Janukowycza w wyborach i zostaje prezydentem Ukrainy. Już sam fakt, że można to sobie wyobrazić (a wyobrażają to sobie poważani politolodzy), przekonuje o tym, że to Kliczko będzie największym zwycięzcą niedzielnych wyborów parlamentarnych na Ukrainie. Sondaże dają jego ugrupowaniu UDAR (czyli „cios”, ale też skrót od Ukraiński Demokratyczny Alians na rzecz Reform) 15-17 proc. poparcia i drugie miejsce za rządzącą Partią Regionów prezydenta Janukowycza. Kliczko wyrasta na kluczową postać ukraińskiej polityki. Ożywia marzenia wielu rodaków o rozprawie z korupcją i zbliżeniu kraju do Europy. Boi się go zarówno obóz Janukowycza, jak i Zjednoczona Opozycja zamkniętej w więzieniu Julii Tymoszenko i byłego szefa MSZ Arsenija Jaceniuka. Jest się czego bać. Jeśli Kliczko pokieruje swoją polityczną karierą równie skutecznie jak sportową – jego oponentów czeka los Tomasza Adamka i ponad 40 innych osiłków, których Doktor Żelazna Pięść wykończył w ringu.
Więcej możesz przeczytać w 43/2012 wydaniu tygodnika Wprost .
Archiwalne wydania tygodnika Wprost dostępne są w specjalnej ofercie WPROST PREMIUM oraz we wszystkich e-kioskach i w aplikacjach mobilnych App Store i Google Play.