Paternoster

Dodano:   /  Zmieniono: 
Wielu sfrustrowanych ludzi rwie się do roli ojców aby nas biednych i głupich wychować. Jakie to przyjemne uczucie czegoś zakazać!
Kilka razy na stulecie pojawiają się w Polsce prawdziwi Ojcowie Narodu. Na co dzień natomiast roi się od różnych tatuśków którzy wiedzą lepiej pouczają i troszczą się o nas wbrew naszej woli. Tatuśkowie bywają szczególnie zawzięci w pilnowaniu czy przestrzegamy zasad etyki oraz tępieniu wszystkiego co szkodliwe. Od lat toczy się u nas batalia zmierzająca do ustanowienia zakazu reklamy piwa... bezalkoholowego. Ktoś nie może ścierpieć że spece od reklamy w dowcipny sposób obeszli zakaz promowania napojów alkoholowych. Szkoda że nie ma bezalkoholowej wódki czy wina bo byłyby one też natychmiast reklamowane.

Wyobrażam sobie jak wkurza naszych strażników moralności genialna reklama łódki Bols . Greps musiał wynaleźć jakiś Polak a w każdym razie Słowianin bo tekst nadaje się do użytku tylko w języku polskim i rosyjskim. Nie znam niestety czeskiego ani słowackiego ale chyba u naszych południowych sąsiadów łódka też może pływać. Przypominam sobie heroiczne boje prof. Zatońskiego o wielki napis ostrzegawczy na papierosach. Mamy go w końcu od jakiegoś czasu i ciekaw jestem czy Profesor jest dumny? Jako jedyny kraj w Europie możemy się wylegitymować monstrualnym dowodem troski o zdrowie społeczeństwa zajmującym 30 proc. największej strony paczki papierosów. Innym państwom europejskim które zaniedbują zdrowie swoich obywateli wystarcza natomiast ostrzeżenie znacznie mniejsze zajmujące najwyżej 8 proc. Poza tym u nas aby przestraszyć rzeczywistych i potencjalnych palaczy minister zdrowia i opieki społecznej sięga po kłamstwo firmując obwieszczenie że "palenie tytoniu powoduje raka". Gdyby tak było wszyscy palacze umarliby na raka a przecież tak nie jest. Całe szczęście że i tu ktoś zdołał przechytrzyć naszych samozwańczych opiekunów bo olbrzymie i kłamliwe ostrzeżenie przed paleniem drukowane jest taką techniką że nie bardzo rzuca się w oczy. Niektórym zbawcom rozpitego i rozpalonego narodu wydaje się że wystarczy aby tej bandzie głupków usunąć piwo z telewizji i straszyć rakiem na papierosach a już będzie lepiej. W wielu krajach Europy można reklamować nie tylko piwo ale i inne napoje alkoholowe. Gdyby nasi rodzimi producenci piwa nie przebijali się jakoś do ludzi ze swoim piwem bezalkoholowym znaleźliby się w gorszej sytuacji od zagranicznych konkurentów. Z Eurosportu płynęłaby rzeka niemieckiego piwa wzmacnianego koniakami "Martell" i "Remy-Martin" aż w końcu zapomnielibyśmy że istnieje coś takiego jak "Okocim" czy "Żywiec". W dzisiejszym tekście nie chodzi mi jednak o to abyśmy mogli pić i palić na umór tylko o paternalistyczne traktowanie społeczeństwa jako niedorozwiniętej dzieciarni specjalnej troski która nie wie co czyni i której mozolnie wskazywać trzeba właściwą drogę. Wielu sfrustrowanych ludzi rwie się do roli ojców rodziny aby nas biednych i głupich wychować. Jakie to przyjemne uczucie zakazać czegoś lub do czegoś zmusić! Niestety znaczna nadreprezentacja tatuśków narodu cechuje zwykle środowisko polityków. I nic w tym dziwnego bo to są właśnie ludzie którzy mają różne wizje i pomysły i tylko przebierają nogami aby móc je wcielić w życie. Mało kto wie że odrodzonej Polsce w 1919 r. groziła prohibicja podobna do amerykańskiej. Znalazła się bowiem mamuśka - posłanka która zgłosiła projekt ustawy prohibicyjnej nazwany później od jej nazwiska "lex Moczydłowska". Myślę że tylko znacznemu rozpiciu ówczesnego szlachecko-włościańskiego Sejmu zawdzięczamy odrzucenie projektu ustawy i uniknięcie dramatu który przez trzynaście lat przeżywały Stany Zjednoczone. Pani poseł Moczydłowska źle się wybrała bo niejeden kolega parlamentarny pomyślał pewnie w duchu tak: "A dajże nam spokój babo durna. Kto to widział żeby po 130 latach niewoli nie można było wznieść kielicha za Niepodległość". Uważajcie na tatuśków i mamuśki w polityce.
Więcej możesz przeczytać w 16/1999 wydaniu tygodnika Wprost.

Archiwalne wydania tygodnika Wprost dostępne są w specjalnej ofercie WPROST PREMIUM oraz we wszystkich e-kioskach i w aplikacjach mobilnych App StoreGoogle Play.