Warto było czekać na debiutancką płytę grupy Kamp!. To jedna z najlepszych rzeczy, jakie zdarzyły się ostatnio w polskiej muzyce.
Mało powiedziane, że to debiut wyczekiwany. Debiutanckiego albumu grupy Kamp! wypatrywano w napięciu już od jej pierwszych nagrań. Świetne koncerty na najważniejszych festiwalowych scenach w kraju dodatkowo podgrzewały atmosferę wokół zespołu. Grupie nie spieszyło się jednak do studia. Złośliwi mówili nawet, że z debiutem Kamp! będzie jak z mitycznym „Detoksem” Dr. Dre, czyli płytą, którą amerykański gwiazdor hip-hopu próbuje skończyć od ponad dekady.
Więcej możesz przeczytać w 49/2012 wydaniu tygodnika Wprost .
Archiwalne wydania tygodnika Wprost dostępne są w specjalnej ofercie WPROST PREMIUM oraz we wszystkich e-kioskach i w aplikacjach mobilnych App Store i Google Play.