Najbardziej zaufany człowiek Aleksandra Kwaśniewskiego opuszcza SLD. Czy Marek Siwiec będzie budował partię byłego prezydenta?
To informacja sensacyjna. Choć między Siwcem a szefem SLD Leszkiem Millerem nigdy nie było chemii, to rozstanie jest wydarzeniem bez precedensu. – Sojusz prowadzi politykę, która nie gwarantuje wyjścia z opozycji – tłumaczy decyzję Siwiec, nawołując do współpracy z Kwaśniewskim i z Palikotem, co Millerowi się nie uśmiecha. Według naszych informacji podczas niedawnego spotkania z szefami regionów SLD ostro zaatakował lidera partii, domagając się jego dymisji. Odejściu Siwca z SLD towarzyszy wzmożona aktywność innych polityków lewicy, kojarzonych z Kwaśniewskim. Biograficzne książki wydali dawny szef jego kancelarii Ryszard Kalisz i były premier Włodzimierz Cimoszewicz, a europoseł Wojciech Olejniczak przeprowadził się z rodziną z Brukseli do Warszawy. – Długo rozmawiałem z Kwaśniewskim i jestem przekonany, że to jedyny polityk, który jest w stanie pokonać Tuska. Jeśli tylko zechce – opowiada nam jeden z europosłów. Nasi rozmówcy twierdzą, że Kwaśniewski wziął się za siebie. Dba o dietę i unika alkoholu – jak zwykle, gdy zależy mu na politycznym uzysku. – Może zacznie wyprowadzać z SLD kolejnych ludzi? – zastanawia się znany poseł Sojuszu. Współpracownicy Millera są spokojni, że były prezydent partii nie założy. – On chce nas zmusić do współpracy z Palikotem. W takim trójkącie to Kwaśniewski stałby się najważniejszy i nie musiałby niczego budować od zera – opowiada doradca szefa SLD. A Miller śpi spokojnie, bo wedle wewnętrznych badań potencjalni kandydaci SLD w eurowyborach mają lepszą rozpoznawalność wśród wyborców niż ludzie Palikota.
To informacja sensacyjna. Choć między Siwcem a szefem SLD Leszkiem Millerem nigdy nie było chemii, to rozstanie jest wydarzeniem bez precedensu. – Sojusz prowadzi politykę, która nie gwarantuje wyjścia z opozycji – tłumaczy decyzję Siwiec, nawołując do współpracy z Kwaśniewskim i z Palikotem, co Millerowi się nie uśmiecha. Według naszych informacji podczas niedawnego spotkania z szefami regionów SLD ostro zaatakował lidera partii, domagając się jego dymisji. Odejściu Siwca z SLD towarzyszy wzmożona aktywność innych polityków lewicy, kojarzonych z Kwaśniewskim. Biograficzne książki wydali dawny szef jego kancelarii Ryszard Kalisz i były premier Włodzimierz Cimoszewicz, a europoseł Wojciech Olejniczak przeprowadził się z rodziną z Brukseli do Warszawy. – Długo rozmawiałem z Kwaśniewskim i jestem przekonany, że to jedyny polityk, który jest w stanie pokonać Tuska. Jeśli tylko zechce – opowiada nam jeden z europosłów. Nasi rozmówcy twierdzą, że Kwaśniewski wziął się za siebie. Dba o dietę i unika alkoholu – jak zwykle, gdy zależy mu na politycznym uzysku. – Może zacznie wyprowadzać z SLD kolejnych ludzi? – zastanawia się znany poseł Sojuszu. Współpracownicy Millera są spokojni, że były prezydent partii nie założy. – On chce nas zmusić do współpracy z Palikotem. W takim trójkącie to Kwaśniewski stałby się najważniejszy i nie musiałby niczego budować od zera – opowiada doradca szefa SLD. A Miller śpi spokojnie, bo wedle wewnętrznych badań potencjalni kandydaci SLD w eurowyborach mają lepszą rozpoznawalność wśród wyborców niż ludzie Palikota.
Więcej możesz przeczytać w 50/2012 wydaniu tygodnika Wprost .
Archiwalne wydania tygodnika Wprost dostępne są w specjalnej ofercie WPROST PREMIUM oraz we wszystkich e-kioskach i w aplikacjach mobilnych App Store i Google Play.