1. Zima i święta z innej perspektywy Tove Jansson - Zima Muminków, przeł. Irena Szuch-Wyszomirska, Nasza Księgarnia 2010
Tove Jansson - Opowiadania z Doliny Muminków, przeł. Irena Szuch-Wyszomirska, Nasza Księgarnia 2010 Zima Muminków” Tove Jansson to chyba najwspanialsza książka o porze roku, której z całego serca nie cierpię. Tkwi w tym pewna sprzeczność – i bardzo dobrze, o to właśnie chodzi, bo historia o pierwszym w dziejach Muminku, który wybudził się z zimowego snu, jest oparta na założeniu, że skrajny dyskomfort i obcość mogą emanować osobliwym pięknem. Nie bójcie się czytać tej książki wbrew pogardliwemu piętnu „literatury dziecięcej”. Śmiać się i wzruszać wolno każdemu, niezależnie od daty w metryce, podobnie każdemu wolno oswajać mrok – i ten za oknem, i ten we własnej duszy. Zimową podróż przez świat stworzony piórem Jansson warto uzupełnić lekturą jej kapitalnej nowelki „Choinka” ze zbioru „Opowiadania z Doliny Muminków”. Nie przypominam sobie bardziej trafnego i zabawniejszego spojrzenia na przedświąteczne szaleństwo. Trudno mi sobie wyobrazić, by ktoś mógł lepiej opisać zaraźliwe ciepło wigilijnego wieczoru. Na koniec zaś mówię: „Radamsa, radamsa”, obrażam się i wracam pod kuchenną szafkę.
2. Parę świątecznych słów od mądrego człowieka Stefan Kisielewski, Prószyński i S-ka 2012
Kiedy po dawce zdrowego śmiechu wymasujecie sobie mięśnie brzucha, wśród świątecznego zamieszania może pojawić się potrzeba sensownej refleksji. Warto wtedy sięgnąć po zbiór tekstów Stefana Kisielewskiego. Przez ponad cztery dekady – od 1946 do 1987 r. – publikował na łamach „Tygodnika Powszechnego” specjalne felietony świąteczne. A że był felietonistą genialnym, trudno się dziwić, że złożona z nich książka to wykwintny przysmak: doskonały manifest realistycznego, pragmatycznego, zdyscyplinowanego myślenia, sporządzony w irracjonalnych czasach. I kubeł zimnej wody na rozpalone polskie łby, do zastosowania również dzisiaj.
3. Zima jako horror Jo Nesb? - Pierwszy śnieg, przeł. Iwona Zimnicka, Wydawnictwo Dolnośląskie 2010
Jo Nesb? - Pancerne serce, przeł. Iwona Zimnicka, Wydawnictwo Dolnośląskie 2010 Akto zimy nie cierpi naprawdę szczerze, z pewnością chętnie odda się lekturze znakomitych thrillerów Jo Nesb?, chętnie wróci do obrazów zimy w klimacie horroru, by się w tych uczuciach utwierdzić. W powieści „Pierwszy śnieg” norweskiego mistrza kryminałów psychopatyczny morderca zapowiada swoje przybycie, stawiając przed domem ofiary bałwana. „Pancerne serce” to z kolei synonim uwięzienia w śnieżnej lawinie, która otula człowieka z czułością surowego betonu. Po odłożeniu na półkę tych opowieści o przygodach komisarza Harry’ego Hole ma się ochotę natychmiast zamówić wycieczkę last minute do ciepłych krajów.
4. Krótki wypad do ciepłych krajów Alain Mabanckou - Jutro skończę dwadzieścia lat, przeł. Jacek Giszczak, Karakter 2012
Do ciepłych krajów można się udać, po prostu sięgając po autobiograficzną powieść Alaina Mabanckou. To trochę Mikołajek, osadzony w absurdalnych realiach afrykańskiej wersji realnego socjalizmu lat 60. XX w. Wyjaśnię rzecz oględnie: za oknami może świstać śnieżyca, na gazie może się przypalać postny bigos, ludzie wokół mogą dostawać zakupowego fioła, a wy i tak będziecie chichotać.
5. Lektura na koniec świata Charles C. Mann - 1493. Świat po Kolumbie, przeł. Janusz Szczepański, Rebis 2012
Nawet jeśli nie traktuje się klątwy Majów poważnie, warto przeczytać „1493”, esej o skutkach, jakie przyniosło spotkanie Starego i Nowego Świata. Mann to kolekcjoner anegdot – wiedzieliście na przykład, że największym rynkiem dla amerykańskiego srebra nie była Europa, lecz Chiny?
Co czytać w kuchni, nie tylko przed świętami
Dania przywiezione z podróży Jamie Oliver - Kulinarne wyprawy Jamiego, Insignis 2012
Czołowy wojownik w walce o dobre odżywianie zachwyca się paellami, przygotowuje mistrzowskie risotto, klasyczną sałatkę z fetą i własną wariację na temat tiramisu. Jednocześnie zaraża zachwytem nad jedzeniem najprostszym i najtańszym. Często – przyprawionym na ostro, bo papryczka chili to od dawna ulubiony dodatek Jamiego: „Moje uwielbienie dla niej w ostatnich latach jeszcze się pogłębiło. Nic nie rozbudza lepiej niż naprawdę pikantne śniadanie” – mówi „Wprost”. Książki Olivera rozbudzają apetyt o każdej porze. Jak zwykle – z genialnymi zdjęciami jego przyjaciela Davida Lotusa. (MS)
Pamiętnik gotujących przyjaciółek Magdalena Tymicka, Monika Lubowiecka-Jankowska, Joanna Żor - „Gotowanie jest sexy”, Gerls 2012
Seks w wielkim mieście” bez drogich kostiumów, za to w kuchni. Książka oryginalna – pomieszanie zeszytu z przepisami z pamiętnikiem z podróży i tak zwanym scrapbookiem – albumem ze zdjęciami, rysunkami, nalepkami. Są tu i słodkie szczeniaki, i rysunkowe instrukcje przygotowywania zup. Fotografie atrakcyjnych modelek obok pocztówek z wakacji. W tym wszystkim zdecydowanie wygrywają dania. Sprawdziliśmy. (GM)
Tove Jansson - Opowiadania z Doliny Muminków, przeł. Irena Szuch-Wyszomirska, Nasza Księgarnia 2010 Zima Muminków” Tove Jansson to chyba najwspanialsza książka o porze roku, której z całego serca nie cierpię. Tkwi w tym pewna sprzeczność – i bardzo dobrze, o to właśnie chodzi, bo historia o pierwszym w dziejach Muminku, który wybudził się z zimowego snu, jest oparta na założeniu, że skrajny dyskomfort i obcość mogą emanować osobliwym pięknem. Nie bójcie się czytać tej książki wbrew pogardliwemu piętnu „literatury dziecięcej”. Śmiać się i wzruszać wolno każdemu, niezależnie od daty w metryce, podobnie każdemu wolno oswajać mrok – i ten za oknem, i ten we własnej duszy. Zimową podróż przez świat stworzony piórem Jansson warto uzupełnić lekturą jej kapitalnej nowelki „Choinka” ze zbioru „Opowiadania z Doliny Muminków”. Nie przypominam sobie bardziej trafnego i zabawniejszego spojrzenia na przedświąteczne szaleństwo. Trudno mi sobie wyobrazić, by ktoś mógł lepiej opisać zaraźliwe ciepło wigilijnego wieczoru. Na koniec zaś mówię: „Radamsa, radamsa”, obrażam się i wracam pod kuchenną szafkę.
2. Parę świątecznych słów od mądrego człowieka Stefan Kisielewski, Prószyński i S-ka 2012
Kiedy po dawce zdrowego śmiechu wymasujecie sobie mięśnie brzucha, wśród świątecznego zamieszania może pojawić się potrzeba sensownej refleksji. Warto wtedy sięgnąć po zbiór tekstów Stefana Kisielewskiego. Przez ponad cztery dekady – od 1946 do 1987 r. – publikował na łamach „Tygodnika Powszechnego” specjalne felietony świąteczne. A że był felietonistą genialnym, trudno się dziwić, że złożona z nich książka to wykwintny przysmak: doskonały manifest realistycznego, pragmatycznego, zdyscyplinowanego myślenia, sporządzony w irracjonalnych czasach. I kubeł zimnej wody na rozpalone polskie łby, do zastosowania również dzisiaj.
3. Zima jako horror Jo Nesb? - Pierwszy śnieg, przeł. Iwona Zimnicka, Wydawnictwo Dolnośląskie 2010
Jo Nesb? - Pancerne serce, przeł. Iwona Zimnicka, Wydawnictwo Dolnośląskie 2010 Akto zimy nie cierpi naprawdę szczerze, z pewnością chętnie odda się lekturze znakomitych thrillerów Jo Nesb?, chętnie wróci do obrazów zimy w klimacie horroru, by się w tych uczuciach utwierdzić. W powieści „Pierwszy śnieg” norweskiego mistrza kryminałów psychopatyczny morderca zapowiada swoje przybycie, stawiając przed domem ofiary bałwana. „Pancerne serce” to z kolei synonim uwięzienia w śnieżnej lawinie, która otula człowieka z czułością surowego betonu. Po odłożeniu na półkę tych opowieści o przygodach komisarza Harry’ego Hole ma się ochotę natychmiast zamówić wycieczkę last minute do ciepłych krajów.
4. Krótki wypad do ciepłych krajów Alain Mabanckou - Jutro skończę dwadzieścia lat, przeł. Jacek Giszczak, Karakter 2012
Do ciepłych krajów można się udać, po prostu sięgając po autobiograficzną powieść Alaina Mabanckou. To trochę Mikołajek, osadzony w absurdalnych realiach afrykańskiej wersji realnego socjalizmu lat 60. XX w. Wyjaśnię rzecz oględnie: za oknami może świstać śnieżyca, na gazie może się przypalać postny bigos, ludzie wokół mogą dostawać zakupowego fioła, a wy i tak będziecie chichotać.
5. Lektura na koniec świata Charles C. Mann - 1493. Świat po Kolumbie, przeł. Janusz Szczepański, Rebis 2012
Nawet jeśli nie traktuje się klątwy Majów poważnie, warto przeczytać „1493”, esej o skutkach, jakie przyniosło spotkanie Starego i Nowego Świata. Mann to kolekcjoner anegdot – wiedzieliście na przykład, że największym rynkiem dla amerykańskiego srebra nie była Europa, lecz Chiny?
Co czytać w kuchni, nie tylko przed świętami
Dania przywiezione z podróży Jamie Oliver - Kulinarne wyprawy Jamiego, Insignis 2012
Czołowy wojownik w walce o dobre odżywianie zachwyca się paellami, przygotowuje mistrzowskie risotto, klasyczną sałatkę z fetą i własną wariację na temat tiramisu. Jednocześnie zaraża zachwytem nad jedzeniem najprostszym i najtańszym. Często – przyprawionym na ostro, bo papryczka chili to od dawna ulubiony dodatek Jamiego: „Moje uwielbienie dla niej w ostatnich latach jeszcze się pogłębiło. Nic nie rozbudza lepiej niż naprawdę pikantne śniadanie” – mówi „Wprost”. Książki Olivera rozbudzają apetyt o każdej porze. Jak zwykle – z genialnymi zdjęciami jego przyjaciela Davida Lotusa. (MS)
Pamiętnik gotujących przyjaciółek Magdalena Tymicka, Monika Lubowiecka-Jankowska, Joanna Żor - „Gotowanie jest sexy”, Gerls 2012
Seks w wielkim mieście” bez drogich kostiumów, za to w kuchni. Książka oryginalna – pomieszanie zeszytu z przepisami z pamiętnikiem z podróży i tak zwanym scrapbookiem – albumem ze zdjęciami, rysunkami, nalepkami. Są tu i słodkie szczeniaki, i rysunkowe instrukcje przygotowywania zup. Fotografie atrakcyjnych modelek obok pocztówek z wakacji. W tym wszystkim zdecydowanie wygrywają dania. Sprawdziliśmy. (GM)
Więcej możesz przeczytać w 51/2012 wydaniu tygodnika Wprost .
Archiwalne wydania tygodnika Wprost dostępne są w specjalnej ofercie WPROST PREMIUM oraz we wszystkich e-kioskach i w aplikacjach mobilnych App Store i Google Play.