Amerykański kanał HBO od lat udowadnia, że potrafi swoimi serialami mocno namieszać. To on przed laty zrewolucjonizował rozrywkę dla dużych chłopców („Rodzina Soprano”) i dla dużych dziewczynek („Seks w wielkim mieście”). Udowodnił, że o śmierci i homoseksualizmie w telewizji można opowiadać mądrzej niż w jakimkolwiek filmie („Anioły w Ameryce”, „Sześć stóp pod ziemią”). Pokazał, że wampiry są nie tylko dla nastolatków („Czysta krew”), a fantasy może być fascynującą i mądrą rozrywką dla milionów („Gra o tron”). A teraz wziął się za media.
Metoda HBO jest prosta i zabójczo skuteczna – stacja bierze najlepszego twórcę w danym temacie i pozwala mu na znacznie więcej niż ktokolwiek inny. Nic dziwnego, że chcąc nakręcić coś pierwszorzędnego o telewizji, sięgnęła po Aarona Sorkina. To jeden z najciekawszych scenarzystów, a telewizja i polityka to tematy, w których czuje się najlepiej. Efektem jego pracy jest świetny serial o wiadomościach, który nie koloryzuje rzeczywistości, ale mocno wskazuje innym drogę.
Chodzenie i mówienie
Archiwalne wydania tygodnika Wprost dostępne są w specjalnej ofercie WPROST PREMIUM oraz we wszystkich e-kioskach i w aplikacjach mobilnych App Store i Google Play.