W Egipcie bez zmian
Bilans na piątkowe popołudnie: 638 ofiar śmiertelnych. To oficjalne dane. Bractwo Muzułmańskie twierdzi, że armia zabiła już 4,5 tys. osób. Egipt wstrzymuje oddech przed kolejną odsłoną krwawych starć – Bractwo zwołuje na ulice tysiące ludzi, wojsko formuje szyki. Najbardziej szanowany na świecie egipski demokrata, noblista Mohammed ElBaradei, rezygnuje z funkcji wiceprezydenta, którą przyjął ledwie pięć tygodni temu. Całe swoje urzędowanie poświęcił jednej sprawie: próbom przekonania generałów, żeby nie używali przemocy wobec zwolenników odsuniętego prezydenta Mursiego. Jednak ledwie skończył się ramadan, armia otworzyła ogień. Paradoksalnie sprawy wróciły do normy, choć nie takiej, jaką na myśli miał ElBaradei. To egipska norma ostatniego półwiecza – armia siłą utrzymuje się u władzy. Naser, As-Sadat, Mubarak – wszyscy byli wojskowymi. Cywil i islamista Mursi wytrzymał nieco ponad rok. Co będzie dalej? Z perspektywy krwawiącego Kairu wydaje się, że wojna. Ale na prowincji emocje są mniejsze. Reporter „New Yorkera” odwiedza wyborców Mursiego w Górnym Egipcie. Co mówią?– Mursi zawiódł. Nie szkoda mi, że go usunęli. – Nie chcę już demokracji. Chińczycy nie mają demokracji, a jaką gospodarkę! – My tu jesteśmy jak kibice – gdy ktoś strzeli gola, wiwatujemy. Teraz znowu strzela armia. Egipt – największy z teatrów arabskiej wiosny – daje brutalny dowód na to, że w świecie muzułmańskim prawdziwie demokratyczne zmiany są jak na razie niemal niemożliwe.
Maciej Jarkowiec
Intelekt i wiara nie idą w parze
Ludzie religijni są mniej inteligentni od ateistów – wynika z opublikowanych ostatnio odkryć brytyjskich naukowców. Grupa badaczy z Uniwersytetu w Rochester przeanalizowała 63 prowadzone od wielu dziesięcioleci badania i odkryła pewną odwrotną korelację między poziomem inteligencji a religijnością. Wyniki ich analiz opublikował ostatnio „Personality and Social Psychology Review”. Okazuje się, że nawet w przypadku małych dzieci im są one bardziej inteligentne, tym bardziej jest prawdopodobne, że odwrócą się od religii. Jednym z badań wykorzystanych przez zespół pod wodzą Mirona Zuckermana była trwająca całe życie badanych analiza poziomu inteligencji i wiary u 1500 dzieci z IQ przekraczającym 135. Badania rozpoczęły się w 1921 r. i trwają do dziś. MB
Założycielka Zary nie żyje
Rosalia Mera, twórczyni marki Zara, zmarła po udarze w szpitalu w La Coruñi w hiszpańskiej Galicii. Miała 69 lat. Obdarzona niezwykłym talentem biznesowym Rosalia zakończyła naukę w szkole w wieku 11 lat i poszła pracować jako pomoc w sklepie odzieżowym. W 1975 r. wspólnie z mężem założyła w La Coruñi pierwszy sklep, który z czasem przeistoczył się w potężny światowy koncern odzieżowy Inditex. W 1997 r. rozwiodła się z mężem, który nie mógł się powstrzymać od licznych romansów. Przestała się angażować w rozwój Inditeksu. Rozwijała za to inne przedsięwzięcia: firmę Zeltia zajmującą się badaniami nad lekami przeciwnowotworowymi oraz Paideia Galiza, fundację charytatywną należącą do Inditeksu. Amerykański „Forbes” jej majątek szacował na 5,5 mld euro. RQP
„Kuba: ostatnia szansa”
Kuba – największa wyspa Karaibów, kraina słońca, morza i rewolucji. Ten jeden z ostatnich bastionów komunizmu na Ziemi przechodzi nową rewolucję. Opłakany stan gospodarki zmusił władze do kroku, który jeszcze niedawno wydawał się niewyobrażalny – pozwolono ludziom pracować na własny rachunek. Prawa obywatelskie Kubańczyków są bardzo ograniczone. Według organizacji Human Rights Watch Kuba jest jedynym krajem w Ameryce Łacińskiej, w którym nie do pomyślenia jest jakakolwiek forma sprzeciwu politycznego. Dysydenci są śledzeni, szykanowani i wtrącani do więzienia. Simon Reeve, reporter BBC, poznaje prawdziwe życie wyspy w ważnym momencie jej historii. TT
„Kuba: Ostatnia szansa” (Last chance to see Cuba), Wtorek, 20 sierpnia, godz. 22.50, Premiera!
Szeryf Włoszczowy złożył broń
Zbigniew Cegieła nie jest już prokuratorem rejonowym we Włoszczowie. Złożył rezygnację, gdy rzecznik dyscyplinarny przy Prokuraturze Apelacyjnej w Krakowie wszczął w jego sprawie postępowanie sprawdzające. Cegieła nie podał żadnych powodów tej decyzji. Rzecznik też o szczegółach postępowania nie mówi, zasłaniając się wyłączeniem jawności. Przyznaje jedynie, że chodzi o „uchybienie godności sprawowanego urzędu”. Na czym miałoby ono polegać? Jak podała „Gazeta Wyborcza”, ma to związek z wywiadem udzielonym przez prokuratora Cegiełę redaktorowi naczelnemu „Wprost” Sylwestrowi Latkowskiemu. W jego książce i filmie „Człowiek z lasu. Polska lokalna” były już prokurator, nazywający siebie szeryfem z Włoszczowy, mówił m.in.: „Tu jest nie tak, jak panu łżą jakieś tam szczeniaczki, proszę pana, to ja dbam o porządek. Uważam się za szeryfa”. W filmie Cegieła odpowiadał też na zarzuty, że w latach 90., jako młody asesor, lubił sobie wypić. – W mojej młodości troszkę sobie popijałem – przyznawał w filmie. „Człowiek z lasu” opowiada o powiązaniach lokalnych władz, biznesu i wymiaru sprawiedliwości w Świętokrzyskiem. W trakcie prac nad filmem (i książką) Latkowski otrzymał od zastrzegającego sobie anonimowość informatora zapis monitoringu z pewnego spotkania w 2011 r. w hotelu Villa Aromat. Skład był doborowy: starosta Włoszczowy, były wiceburmistrz, przewodniczący rady powiatu, radny, szef nadleśnictwa, prokurent największej miejscowej firmy. Nagranie miało świadczyć, że we Włoszczowie kluczowe decyzje zapadają w nieprzypadkowym gronie. Miejscowy prokurator Zbigniew Cegieła osobiście wszczął postępowanie, by zdemaskować informatora i oskarżyć go o złamanie tajemnicy zawodowej. Wielomiesięczne śledztwo nie przyniosło rezultatu. Prokurator zwrócił się do sądu o zwolnienie autora filmu z obowiązku zachowania tajemnicy dziennikarskiej. Sąd z oczywistych powodów odrzucił ten wniosek. Szeryf nie ustąpił i zgłosił kolejny. Teraz w jego sprawie rzecznik dyscyplinarny wszczął postępowanie, a stanowisko prokuratora rejonowego we Włoszczowie objęła Małgorzata Zarychta-Chodup. MB
Top 7 NAJNOWSZE ODKRYCIA ZWIERZĘCE
Co roku naukowcy odkrywają kilkanaście tysięcy nowych gatunków zwierząt. Ostatni gatunek ssaka odkryto tydzień temu. Otwiera on naszą listę siedmiu najciekawszych gatunków zwierząt.
1. Olinguito
Odkryty kilka dni temu ssak z rodziny szopowatych o mordce pluszowego misia. Mieszka na drzewach w lasach Ameryki Płd.
2. Mułoskoczek
Ni to płaz, ni ryba. Być może pośrednie ogniwo ewolucji. Może wychodzić z wody i kopać w mule dołki.
3. Lirogon
Niesamowity ptak dyktafon. Żyje wyłącznie w Australii i potrafi perfekcyjnie naśladować wszystkie zasłyszane dźwięki.
4. Zadziornica włochata
„Żaba z horroru”. Jej samce mają włochate nogi i potrafią nagle wysuwać ostre szpony.
5. Wielkoszczur
Afrykański gryzoń, mierzy ok. 0,5 m, i to bez ogona. Można go tresować i wykorzystywać do wykrywania min.
6. Japoński krab pacyficzny
Krabopająk. Rozpiętość jego nóg sięga nawet 4 m. Waży 20 kg. Jest największym stawonogiem.
7. Babirussa
Żyje w Indonezji i wygląda jak przerośnięty dzik. Jego życie to dramat – musi regularnie tępić kły, bo inaczej zginie.
Archiwalne wydania tygodnika Wprost dostępne są w specjalnej ofercie WPROST PREMIUM oraz we wszystkich e-kioskach i w aplikacjach mobilnych App Store i Google Play.