Tabloidyzacja.
Jerzy Kisielewski: O tym będziemy rozmawiać?
22 lata temu…
Ojciec tego słowa nie używał. Nikt z nas wtedy chyba o tabloidyzacji nie słyszał.
Wiem, że pana pytają, co pana ojciec by myślał, to i ja zapytam. Jak pana zdaniem Kisiel oceniłby dziś media?
Ojciec nie zostawił żadnych gotowych recept, tylko dość racjonalny sposób myślenia. Był wrażliwy na zmiany mentalności, przyjmował wszystko, oczywiście krytycznie. Ale pozytywy znajdował zawsze. W PRL też. Zaczepił mnie niedawno starszy pan i mówi: „Pana ojciec pytany o to, co nas czeka, odpowiedział, że 20 lat bałaganu, a potem będzie lepiej. 20 lat minęło i co?”.
Czyli odziedziczył pan też pretensje.
Archiwalne wydania tygodnika Wprost dostępne są w specjalnej ofercie WPROST PREMIUM oraz we wszystkich e-kioskach i w aplikacjach mobilnych App Store i Google Play.