IPN czeka teraz wielka przeprowadzka, która na jakiś czas zdezorganizuje pracę Instytutu. Czy była potrzebna?
Łukasz Kamiński: Przeprowadzka oczywiście nie byłaby potrzebna, gdyby sprawa budynku przy ul. Towarowej 28 została rozwiązana w ciągu poprzednich 12 lat. IPN mieści się w tym budynku od powstania w 2000 r. W 2000 r. Skarb Państwa podpisał z Ruchem umowę, na której podstawie Ruch – ówczesny właściciel tego budynku – miał otrzymać nieruchomość zamienną. Jednak przez dziesięć lat nie zrealizowano tego porozumienia. Ewidentnie zabrakło woli, żeby tę sprawę zakończyć.
Kogo to obciąża? Ministrów skarbu?
Archiwalne wydania tygodnika Wprost dostępne są w specjalnej ofercie WPROST PREMIUM oraz we wszystkich e-kioskach i w aplikacjach mobilnych App Store i Google Play.