Złoto, diamenty, butelka whisky sprzed dwóch wieków, a może talerze z wizerunkiem królowej Elżbiety II? Polacy przekonują się do inwestycji alternatywnych.
Jan Kulczyk chętnie fotografuje się na tle obrazu „Wnętrze katedry” z 1659 r. pędzla Pietera Neeffsa II, dzieła wartego ok. 100 tys. dolarów. Obrazy w gabinetach najbogatszych Polaków nie dziwią Juliusza Windorbskiego, prezesa domu aukcyjnego Desa Unicum. – Ceny sztuki na świecie rosną, więc kolekcjonowanie obrazów to na pewno inwestycja – mówi. Najbogatsi Polacy wiedzą, jak inwestować własne oszczędności, jednak czy o podobnych inwestycjach może myśleć zwykły Kowalski?
Więcej możesz przeczytać w 43/2013 wydaniu tygodnika Wprost .
Archiwalne wydania tygodnika Wprost dostępne są w specjalnej ofercie WPROST PREMIUM oraz we wszystkich e-kioskach i w aplikacjach mobilnych App Store i Google Play.