Dzięki światowej wystawie Expo ?98 Portugalia uwierzyła w siebie, a inne kraje uwierzyły w nią
- Rząd portugalski nie szczędzi funduszy na promocję turystyki. Wiemy, że jest to dobra inwestycja, ponieważ możemy wiele zaoferować - urokliwe, pełne zabytków miasta, piękne klifowe plaże, malownicze pejzaże, doskonałą kuchnię i mocne porto. Dochody z turystyki stanowią 8 proc. PKB, czyli dwukrotnie więcej, niż uzyskujemy z rolnictwa. Jest to również więcej, niż czerpiemy z budownictwa i przemysłu samochodowego.
W turystyce i branżach z nią związanych (hotelach, restauracjach, kafejkach, biurach podróży, obiektach sportowych) pracuje ok. 10 proc. Portugalczyków. W sektorze tym funkcjonują głównie małe i średnie firmy (95 proc.). Turystyka jest ważna we wszystkich częściach kraju. W Algarve, Lizbonie i na Maderze jest najistotniejsza, w innych regionach jest znaczącym uzupełnieniem dochodów, pozwala tam zatrzymać ludzi. W Portugalii niemal przez cały rok można grać w golfa - umożliwia to łagodny klimat i pola golfowe, zaliczane do najlepszych w Europie. Specjalizujemy się także w organizowaniu krótkich wycieczek objazdowych. W 1999 r. rząd portugalski przeznaczył 30 mln dolarów na różnego typu akcje promocyjne. Coraz więcej funduszy pochodzi z firm prywatnych oraz ze środków Unii Europejskiej. Podatki płacone przez kasyna w całości trafiają do specjalnego funduszu turystycznego, dzięki czemu można zaciągać korzystne kredyty na rozwój turystycznej infrastruktury. Fundusz jest czymś w rodzaju banku, został utworzony przez państwo, ale ściśle współpracuje z bankami komercyjnymi. Taki system zachęca do inwestowania w ten sektor gospodarki. Część funduszu przeznacza się na promocję. Najbardziej ofensywni jesteśmy w Wielkiej Brytanii, Niemczech, Holandii, Francji, USA i Hiszpanii. Promujemy Portugalię także w Polsce i innych krajach Europy Środkowej. Polacy najchętniej odwiedzają Fatimę. Niezwykłe znaczenie miało dla Portugalii zorganizowanie w Lizbonie światowej wystawy Expo ?98. Uwierzyliśmy w siebie, a inni uwierzyli w nas. Infrastrukturę Expo wybudowano w najbardziej zdegradowanej części miasta. Wzniesiono tam wiele nowoczesnych obiektów, na przykład oceanarium. Przedłużono linię metra. Ożyły tereny wzdłuż Tagu. Wystawę odwiedziło 10 mln osób. Expo rozsławiło Lizbonę, jej zabytki, kulturę oraz jej nocne życie. W tym roku do stolicy mojego kraju przyjeżdża znacznie więcej turystów niż przed rokiem. To jeden z efektów sukcesu Expo. Staramy się, aby tereny wystawy nadal żyły: budowane jest osiedle mieszkaniowe, przygotowywane są Międzynarodowe Targi Lizbońskie. Urząd ds. Turystyki przeznaczył spore sumy na wspieranie różnych inicjatyw kulturalnych i imprez sportowych. Atrakcje Expo, na przykład wieża Vasco da Gama, oceanarium bądź kolejka linowa zawieszona nad brzegiem rzeki w połączeniu z wieloma organizowanymi tam koncertami i imprezami nadały tym terenom nowy charakter i sprawiają, że jest to jedna z najbardziej interesujących dzielnic miasta.
W turystyce i branżach z nią związanych (hotelach, restauracjach, kafejkach, biurach podróży, obiektach sportowych) pracuje ok. 10 proc. Portugalczyków. W sektorze tym funkcjonują głównie małe i średnie firmy (95 proc.). Turystyka jest ważna we wszystkich częściach kraju. W Algarve, Lizbonie i na Maderze jest najistotniejsza, w innych regionach jest znaczącym uzupełnieniem dochodów, pozwala tam zatrzymać ludzi. W Portugalii niemal przez cały rok można grać w golfa - umożliwia to łagodny klimat i pola golfowe, zaliczane do najlepszych w Europie. Specjalizujemy się także w organizowaniu krótkich wycieczek objazdowych. W 1999 r. rząd portugalski przeznaczył 30 mln dolarów na różnego typu akcje promocyjne. Coraz więcej funduszy pochodzi z firm prywatnych oraz ze środków Unii Europejskiej. Podatki płacone przez kasyna w całości trafiają do specjalnego funduszu turystycznego, dzięki czemu można zaciągać korzystne kredyty na rozwój turystycznej infrastruktury. Fundusz jest czymś w rodzaju banku, został utworzony przez państwo, ale ściśle współpracuje z bankami komercyjnymi. Taki system zachęca do inwestowania w ten sektor gospodarki. Część funduszu przeznacza się na promocję. Najbardziej ofensywni jesteśmy w Wielkiej Brytanii, Niemczech, Holandii, Francji, USA i Hiszpanii. Promujemy Portugalię także w Polsce i innych krajach Europy Środkowej. Polacy najchętniej odwiedzają Fatimę. Niezwykłe znaczenie miało dla Portugalii zorganizowanie w Lizbonie światowej wystawy Expo ?98. Uwierzyliśmy w siebie, a inni uwierzyli w nas. Infrastrukturę Expo wybudowano w najbardziej zdegradowanej części miasta. Wzniesiono tam wiele nowoczesnych obiektów, na przykład oceanarium. Przedłużono linię metra. Ożyły tereny wzdłuż Tagu. Wystawę odwiedziło 10 mln osób. Expo rozsławiło Lizbonę, jej zabytki, kulturę oraz jej nocne życie. W tym roku do stolicy mojego kraju przyjeżdża znacznie więcej turystów niż przed rokiem. To jeden z efektów sukcesu Expo. Staramy się, aby tereny wystawy nadal żyły: budowane jest osiedle mieszkaniowe, przygotowywane są Międzynarodowe Targi Lizbońskie. Urząd ds. Turystyki przeznaczył spore sumy na wspieranie różnych inicjatyw kulturalnych i imprez sportowych. Atrakcje Expo, na przykład wieża Vasco da Gama, oceanarium bądź kolejka linowa zawieszona nad brzegiem rzeki w połączeniu z wieloma organizowanymi tam koncertami i imprezami nadały tym terenom nowy charakter i sprawiają, że jest to jedna z najbardziej interesujących dzielnic miasta.
Więcej możesz przeczytać w 22/1999 wydaniu tygodnika Wprost .
Archiwalne wydania tygodnika Wprost dostępne są w specjalnej ofercie WPROST PREMIUM oraz we wszystkich e-kioskach i w aplikacjach mobilnych App Store i Google Play.