Desperacko pragnąc życia

Desperacko pragnąc życia

Dodano:   /  Zmieniono: 
O radości z codziennych zajęć po pokonaniu raka i o planach na przyszłość opowiada Michael Douglas, odtwórca głównej roli w „Wielkim Liberace”.

Prezentując „Wielkiego Liberace” Stevena Soderbergha w Cannes, sprawiał pan wrażenie najszczęśliwszej osoby na festiwalu.

Michael Douglas: Los podarował mi życie. Odzyskałem zdrowie, pracę, radość. Znowu mogłem pojechać na festiwal, i to chyba z najlepszą rolą, jaką mi zaoferowano w całej karierze. U świetnego reżysera, z Mattem Damonem u boku. Myślałem o moich przyjaciołach – aktorze Larrym Hagmanie, muzyku Nicku Ashfordzie. Zdiagnozowano u nich raka w tym samym czasie co u mnie. Nie ma ich wśród nas. Ja żyję. I czuję zapach róż mocniej niż kiedykolwiek.

Podobno Soderbergh od lat myślał o nakręceniu filmu o Liberace?

Więcej możesz przeczytać w 47/2013 wydaniu tygodnika Wprost.

Archiwalne wydania tygodnika Wprost dostępne są w specjalnej ofercie WPROST PREMIUM oraz we wszystkich e-kioskach i w aplikacjach mobilnych App StoreGoogle Play.