Proszę, nie róbcie z mojego dziecka k…y” – zaapelował Paweł Kukiz do byłych kolegów z zespołu Piersi. „Zostawiłem wam nazwę… wszystko wam oddałem… jak możecie?” – pytał dramatycznie. Poszło o to, że zespół przyjął zaproszenie do jubileuszowego, 2000. wydania programu „Dzień dobry TVN”, zaśpiewał na antenie „100 lat” i przyniósł prowadzącym – Dorocie Wellman i Marcinowi Prokopowi – tort w kształcie piersi. Wzburzony Kukiz zareagował emocjonalnym wpisem na Facebooku. Piersi nie pozostały mu dłużne: „Swoje dziecko zostawiłeś w środku ciemnego lasu, bez kompasu, bez bułki i bez latarki” – odpisali, przypominając, że Kukiz rozstał się z nimi rok temu za pomocą esemesa. „Po ostatnim wspólnym koncercie liczyliśmy choćby na podanie ręki, na jakiś gest, słowo. Widocznie przez te wspólne lata nie zasłużyliśmy sobie na Twój szacunek. Wielki żal” – dodali jeszcze. O co chodzi? O pieniądze? Sławę? Nie – poróżniły ich poglądy. Na wszystko.
PRZYJACIELE PIERSI
Archiwalne wydania tygodnika Wprost dostępne są w specjalnej ofercie WPROST PREMIUM oraz we wszystkich e-kioskach i w aplikacjach mobilnych App Store i Google Play.