Dość pustego narzekania na rząd w Londynie i uderzania w nacjonalistyczne dzwony: w Szkocji nadeszła pora na dyskusję o konkretach. Te są zawarte w tzw. białej księdze: 650-stronicowym dokumencie zatytułowanym „Przyszłość Szkocji”. Jego kopia trafiła w grudniu do każdego szkockiego domu od Edynburga po Hebrydy. „Niepodległość nie jest dla nas celem ostatecznym, ale narzędziem do zmiany naszego kraju na lepsze” – przemawiał do rodaków nacjonalistyczny premier Alex Salmond podczas oficjalnego rozpoczęcia kampanii zachęcającej do głosowania za odłączeniem się od Wielkiej Brytanii. Jaką zatem wizję niepodległego kraju proponuje Narodowa Partia Szkocji (SNP), której przewodzi? I co na to jego rodacy?
Duma i uprzedzenia
Archiwalne wydania tygodnika Wprost dostępne są w specjalnej ofercie WPROST PREMIUM oraz we wszystkich e-kioskach i w aplikacjach mobilnych App Store i Google Play.