Natalia Siwiec i Monika Pietrasińska są podobne do siebie jak dwie krople wody: ciemne włosy, długie nogi, wszyte pod piersi wkładki. Do tego zwężone nosy, uwydatnione kości policzkowe oraz powiększone usta. Gdy w grudniu wystąpiły razem na pokazie mody Roberta Kupisza, trzeba było uważnie się przyglądać, aby znaleźć między nimi różnicę. – Zdarza się, że ludzie proszą mnie o autograf i mówią „Natalia” – przyznaje Monika Pietrasińska. Z punktu widzenia psychologii fascynuje to, że dwie kiedyś do siebie niepodobne osoby podjęły wiele wysiłków, by wyglądać tak samo.
SIWIEC I CZYTANIE PLATONA
Archiwalne wydania tygodnika Wprost dostępne są w specjalnej ofercie WPROST PREMIUM oraz we wszystkich e-kioskach i w aplikacjach mobilnych App Store i Google Play.