Abym mogła na kilka dni dołączyć do grupy, dziewczyny przeprowadziły głosowanie. Postawiły warunki: nie zdradzę nazwy grupy i nie podam informacji pozwalających zidentyfikować poszczególne nastolatki. Jestem pierwszą osobą z zewnątrz, która mogła obserwować, o czym z sobą rozmawiają. Bo dołączyć do grupy można tylko z polecenia. Każda nowa osoba jest oficjalnie przedstawiana i witana. Wszystkie wiedzą, że obowiązuje tajemnica: żadna informacja nie może wyjść na zewnątrz. Dlatego są tu szczere do bólu. Iga: „Kto mi pomoże przezwyciężyć tę noc, abym się nie podcięła?”.
Archiwalne wydania tygodnika Wprost dostępne są w specjalnej ofercie WPROST PREMIUM oraz we wszystkich e-kioskach i w aplikacjach mobilnych App Store i Google Play.