Kleszcz to cieniolubny pajęczak rozmiarem dochodzący do 4 mm. Co trzeci roznosi boreliozę w różnych odmianach. Do zakażenia dochodzi, gdy ssie ciało ofiary przez około 12 godzin.
12 tys.
– tyle zachorowań na boreliozę odnotowano w 2013 r. To rekord. Czy w tym roku zostanie pobity? W pierwszym półroczu odnotowano ponad 5 tys. zakażeń, lecz ich realna liczba może być kilkakrotnie wyższa. U części chorych mogą minąć lata, zanim zaczną podejrzewać u siebie boreliozę.
Karolina, 19-latka z Poznania, pół roku przed maturą nagle zaczęła tracić wzrok. – Zawężało mi się pole widzenia, przestałam widzieć przestrzennie – opowiada dziewczyna, która kilka lat temu znalazła wczepionego w swoje ciało kleszcza. – Ale nigdy nie miałam objawów zakażenia boreliozą. Od roku bywałam co prawda rozkojarzona, przemęczona, ciężko było mi się uczyć. Mimo że tata jest lekarzem, nigdy nie podejrzewał u mnie tej choroby.
WĘDRUJĄCA CZERWIEŃ
Archiwalne wydania tygodnika Wprost dostępne są w specjalnej ofercie WPROST PREMIUM oraz we wszystkich e-kioskach i w aplikacjach mobilnych App Store i Google Play.