Dzięki nim ciemne i przytłaczające wnętrza zmieniają się w komfortowe, funkcjonalne mieszkania. Nowe materiały, z których robi się ramy okienne i same okna, umożliwiają zestawianie okien w niemal dowolne kombinacje, tworząc całe przeszklone ściany. Mieszkania, do których wpada więcej światła, wydają się jaśniejsze i przestronniejsze, a uczucie, że dach nas zaraz przytłoczy, znika. Za ciekawą stroną wizualną idą też lepsze parametry techniczne: trwalsze ramy, wygodniejsza obsługa, większa odporność na czynniki zewnętrzne typu zalegający śnieg, a także lepsza szczelność i energooszczędność.
Okno połaciowe czy lukarna?
Wielkość i rodzaj okna trzeba dostosować do kąta nachylenia dachu – im mniejszy, tym wyższe powinno być okno. Najwygodniej się z nich korzysta, kiedy dolna krawędź znajduje się 90-110 cm, a górna 185-205 cm nad podłogą. Najczęściej wybierane są okna połaciowe (dachowe), które lepiej doświetlają wnętrza niż lukarny (przez okna dachowe dochodzi na poddasze nawet do 40 proc. więcej światła niż przez te same okna umieszczone w lukarnach), poza tym dają więcej możliwości aranżacyjnych. Można je zastosować w każdym dachu, którego nachylenie wynosi przynajmniej 15°. Okna połaciowe rozbudowuje się w dół lub w górę za pomocą dodatkowych elementów doświetlających. Można je też łączyć w zestawy obok siebie albo jedno nad drugim.
Okna połaciowe są o wiele bardziej narażone na działanie czynników atmosferycznych niż te tradycyjne. Ze względu na miejsce wbudowania muszą być szczelne, tak by nie przepuszczały wody spływającej po dachu. Warto zwrócić uwagę na szczelność i trwałość okien oraz kołnierzy uszczelniających i blach osłonowych, które są określone w aprobacie technicznej. Sprawdźmy również, jaki jest sposób wentylacji w naszych oknach połaciowych, bo na poddaszu z tym zawsze jest problem – im wentylacja jest wydajniejsza, tym lepiej. Może to być automatyczny nawiewnik, który samoistnie dozuje ilość napływającego powietrza czy mikrouchylenie skrzydła.
Warto też zwrócić uwagę na sposób otwierania okna, bo ma on istotny wpływ na wygodę korzystania z niego. Klamka w dolnej części sprawia, że okno może być zamontowane wyżej i jest zawsze „pod ręką”. Zależnie od rodzaju okna oś otwierania znajduje się w jego górnej krawędzi (okna uchylne), w połowie wysokości (okna obrotowe), w trzech czwartych wysokości i w górnej krawędzi (okna uchylno-obrotowe), a nawet z boku (wyłazy dachowe). Najpopularniejsze okna otwierają się obrotowo. Okna uchylno-obrotowe są nieco droższe, ale umożliwiają swobodne wyglądanie z poddasza. Jeśli mamy ograniczony dostęp do okna, doskonałym rozwiązaniem jest okno sterowane pilotem. Otwieranie czy zamykanie okna jest możliwe bezprzewodowo – wystarczy podłączyć je do domowej sieci elektrycznej.
Poddasza zazwyczaj nie mają balkonów, ale dzięki specjalnym oknom balkonowym można uzyskać ich namiastkę. Balkon dachowy po złożeniu chowa się w bryle domu, a po otwarciu pełni funkcję prowizorycznej lukarny.
Zatrzymać ciepło, ochronić przed słońcem
Przez okna ucieka około 30 proc. ciepła, dlatego powinny charakteryzować się doskonałą termoizolacyjnością. Szczególną uwagę zwracajmy na pakiet szybowy oraz współczynnik przenikania ciepła dla całego okna. Im jest on niższy, tym lepiej chroni okno przed niepożądanymi stratami ciepła. Większość okien dachowych charakteryzuje się współczynnikiem przenikania ciepła Uw = 1,4 – 1,5 W/m2K, ale w domach pasywnych można zastosować superenergooszczędne pakiety szybowe o współczynniku Uw poniżej 1,0 W/m2K. Okna dachowe z wyższym poziomem ochrony przeciwsłonecznej będą z kolei stale chronić przed przegrzaniem latem.
Uniknąć nadmiernego nagrzania pomieszczenia w słoneczny dzień (a w zimowe dni – chłodu) pomogą również markizy, rolety oraz żaluzje montowane na zewnątrz okna. W upały pozwolą zmniejszyć temperaturę we wnętrzu nawet o 6°C. Najskuteczniejsze z nich są rolety zewnętrzne, które zatrzymują promienie jeszcze przed szybą, nie pozwalając im dotrzeć do wnętrza, zimą natomiast utrzymują ciepło w środku domu. Co więcej, wytłumiają one hałas podczas gradu i deszczu oraz stanowią dodatkowe zabezpieczenie domu. Zbudowane są z aluminiowych lameli, poruszających się w prowadnicach. Rolety łatwo zintegrować z inteligentnym systemem sterowana klimatem w domu, który dostosowuje ich pracę do intensywności słońca i temperatury na zewnątrz.
Rolety wewnętrzne, w zależności od materiału, z jakiego są wykonane, w różnym stopniu natężenia chronią przed promieniami słonecznymi. Tam, gdzie chcemy się całkowicie odciąć od światła dziennego, czyli np. w sypialniach i pokojach dziecięcych, najlepiej sprawdzą się rolety zaciemniające, które w stu procentach redukują przenikanie promieni. Podobne funkcje pełni markiza. Jej zaletą jest to, że nie zasłania widoku za oknem. Zrobiona jest z siateczki z polichlorku winylu, bardzo odpornej na działanie czynników atmosferycznych. Po rozwinięciu nie przylega ściśle do szyby, co umożliwia swobodną cyrkulację powietrza.
Okno dopasowane do wnętrza
Planując wymianę okien, pomyślmy o zróżnicowaniu ich pod względem funkcji. Często popełniamy błąd, wybierając te same okna do wszystkich pomieszczeń. Dopasujmy je do konkretnego miejsca przeznaczenia. Inne parametry powinny mieć okna do łazienki, a inne do sypialni. Do miejsc o podwyższonej wilgotności, gdzie ramy okienne narażone są na zawilgocenie, najlepiej jest zainstalować okna drewniano-poliuretanowe, wykonane z drewna modyfikowanego termicznie, pokrytego warstwą poliuretanu. W sypialniach zadbajmy o dobrą wentylację. Okna z klapą wentylacyjną zapewniają dopływ powietrza, nawet gdy okno jest zamknięte, np. podczas deszczu, a zamontowany w niej filtr zatrzymuje kurz i owady na zewnątrz. W dziecięcych pokojach będzie bezpieczniej, jeśli szyba będzie miała zabezpieczenie i w razie stłuczenia dzięki specjalnej folii nie rozpadnie się na drobne kawałeczki, tylko zostanie w całości. �
Archiwalne wydania tygodnika Wprost dostępne są w specjalnej ofercie WPROST PREMIUM oraz we wszystkich e-kioskach i w aplikacjach mobilnych App Store i Google Play.