Od ponad dwóch lat notowania największych polskich spółek na warszawskiej giełdzie nie zachwycają, pokazując relatywną słabość naszego rynku. 2013 rok należał do małych i średnich spółek, jednak od stycznia także na MiŚS obserwujemy wyraźną przecenę. Dodatkowo na generalną słabość polskiego rynku nakładają się także inne czynniki wewnętrzne (np. przeniesienie aktywów z OFE do ZUS, zdejmujące długoterminową premię strukturalną) oraz zewnętrzne (np. konflikt ukraińsko-rosyjski), których wpływ na wyceny na GPW jest nie do zlekceważenia. Nic więc dziwnego, że inwestorzy szukają alternatyw inwestycyjnych. Takim przykładem mogą być fundusze wierzytelności.
Archiwalne wydania tygodnika Wprost dostępne są w specjalnej ofercie WPROST PREMIUM oraz we wszystkich e-kioskach i w aplikacjach mobilnych App Store i Google Play.